Kevin De Bruyne musiał zejść z boiska w finale Ligi Mistrzów z powodu urazu głowy

Kevin De Bruyne

Kevin De Bruyne musiał zejść z boiska w 60. minucie finału Ligi Mistrzów. Belgijski piłkarz doznał urazu głowy podczas zagrania.

Finał Ligi Mistrzów wciąż trwa. W tej chwili Chelsea prowadzi z Chelsea 1:0 po golu Kaia Havertza w 42. minucie. Chociaż to “Obywatele” mają optyczną przewagę, to wciąż nie mogą przemóc linii obrony “The Blues” na tyle skutecznie, by odmienić losy finałowego spotkania.

De Bruyne nie będzie bohaterem finału Ligi Mistrzów

Przed meczem za jednego z kandydatów do tytułu najlepszego zawodnika tego meczu, część ekspertów uważała Kevina De Bruyne’a. Belg rozgrywa bowiem świetny sezon – mimo problemów zdrowotnych w trakcie rozgrywek, łącznie zdobył 10 bramek i zaliczył aż 18 asyst. Teraz już jednak wiadomo, że 29-latek nie będzie jednym z głównych bohaterów finału.

Kevin De Bruyne musiał opuścić plac gry w 60. minucie. Piłkarz Manchesteru City przez kilka minut leżał na boisku z urazem głowy i musiał zostać zdjęty z placu gry. W zejściu z boiska musiał mu pomóc sztab medyczny.

Za Belga w 60. minucie na boisko wszedł Gabriel Jesus. Może to właśnie Brazylijczyk odmieni losy tego spotkania? Na razie wciąż na prowadzeniu są piłkarze Chelsea, chociaż “Obywatele” szukają swoich szans.

Komentarze

komentarzy