Kevin Trapp odchodzi z PSG. Dobra informacja dla Marcina Bułki?!

Po przenosinach Marcina Bułki do PSG pojawiło się jedno zasadnicze pytanie. Jaką rolę otrzyma polski bramkarz w nowym klubie. Francuska ekipa miała w swoich szeregach dwóch solidnych goalkeeperów. Szansa Bułki na występy w pierwszym zespole zdecydowanie wzrośnie. Wszystko za sprawą transferu Kevina Trappa.

Po zakontraktowaniu przez PSG Buffona, Kevin Trapp przeniósł się na roczne wypożyczenie do Eintrachtu Frankfurt. Rok spędzony w niemieckiej ekipie był dla 29-latka bardzo udany. Bramkarz razem ze swoim zespołem dotarł do półfinału Ligi Europy oraz walczył o TOP4 Bundesligi w ostatniej fazie sezonu (ostatecznie Frankfurt zajął siódme miejsce po słabym finiszu – trzy porażki w trzech meczach).

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Nic dziwnego, że Kevin preferuje pewne miejsce w składzie, aniżeli walkę o rolę bramkarza numer jeden, która najprawdopodobniej zakończyłaby się fiaskiem. Thomas Tuchel wyżej ceni sobie bowiem umiejętności Areoli. Z tego powodu, Trapp wyraził chęć powrotu do Eintrachtu, a niemiecki klub spełnił oczekiwania PSG. Mistrz Francji otrzyma za swojego zawodnika 7 milionów euro, natomiast Kevin podpisze z nowym zespołem pięcioletni kontrakt.

Co to oznacza dla Marcina Bułki? W paryskiej ekipie zostanie dwóch bramkarzy. Tym samym polski piłkarz powinien otrzymać rolę zastępcy Alphonse’a Areoli. Dla byłego gracza Chelsea byłoby to ogromne wyróżnienie i jednocześnie wielka szansa na kilka występów w pierwszym zespole PSG podczas sezonu 2019/2020.

Oczywiście nie można wykluczyć jeszcze jednego rozwiązania. Francuski klub sprowadzi do składu nowego bramkarza numer jeden lub goalkeepera, który pełniłby funkcję zastępcy Areoli. Cały czas w mediach cyklicznie pojawia się informacja odnośnie zainteresowania Donnarummą. Transfer Włocha mocno pokomplikowałby Bułce szanse na jakąkolwiek grę.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy