Kilka tygodni temu Gerard Pique oraz Sergio Ramos jednomyślnie poinformowali, że biorą pod uwagę występ na nadchodzących Igrzyskach Olimpijskich. Śladem Hiszpanów może pójść także Mohamed Salah, który także rozważa swoją grę dla narodowej kadry podczas turnieju w Tokio.
27-latek miałby być jednym z trzech zawodników powyżej 23 roku życia w reprezentacji Egiptu. Potencjalne zaangażowanie tego zawodnika może jednak rodzić spory problem dla Liverpoolu. Początek turnieju jest zaplanowany bowiem na 22 lipca, a jego koniec na 8 sierpnia. Licząc zgrupowanie przed turniejem, jest mało prawdopodobne, że Mohamed wziąłby udział w przygotowaniach do sezonu z „The Reds”.
Napastnik pojawił się na wstępnej liście 50 zawodników wybranej przez trenera reprezentacji Egiptu do lat 23. Shakwy Gharib w ostatnim wywiadzie przyznał jednak, że nie może zmusić go do przyjęcia tego powołania bez zgody klubu oraz trenera.
– Udział Salaha w tym turnieju jest zależny od decyzji jaką podejmie Salah, jego klub oraz Juergen Klopp. Nie możemy zmusić żadnego piłkarza do gry w naszym zespole, ponieważ przepisy FIFA nam tego zabraniają.
Decyzja po stronie klubu i gracza
Ostateczna kadra zespołu na Igrzyska Olimpijskie w Tokio będzie liczyła 18 zawodników i zostanie opublikowana dopiero w czerwcu. Jeśli Salah zgodzi się na występ, to wówczas opuści początek sezonu ligowego. Jego agent, Ramy Abbas, póki co nabiera wody w usta, co może oznaczać, że zawodnik wciąż się waha jaką decyzję podjąć.
Dla piłkarzy zwykle taki turniej jest dość problematyczny ze względu, ponieważ Igrzyska Olimpijskie nie są zapisane w kalendarzu FIFA. Kluby zatem mają pełną dowolność, aby odmówić wyjazdu swojego piłkarza na zgrupowanie kadry. Czy Salah zatem odpuści i zanotuje standardowy okres przygotowawczy z „The Reds”?
