Liverpool wczoraj w doskonałym stylu rozpoczął przygotowania do sezonu. Podopieczni Juergena Kloppa wygrali 6-0 z Tranmere Rovers, a gwiazdą spotkania został Rhian Brewster. Niemiecki szkoleniowiec po spotkaniu został zapytany między innymi o wzmocnienia w letnim okienku transferowym. Co 52-latek zdradził dziennikarzom?
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Póki co obecne okienko w wykonaniu „The Reds” jest raczej mało emocjonujące. Transfery nastolatków z pewnością nie grzeją kibiców, ale obecna drużyna zwycięzcy Champions League po prawdzie raczej nie potrzebuje wzmocnień. Podobnie sądzi Klopp, który po tym meczu jasno sprecyzował plany na najbliższy miesiąc.
– Rynek jest otwarty. Zobaczymy, co uda nam się zrobić, ale nie sądzę, że będzie to nasze największe okienko w historii. Rhian Brewster i Oxlade-Chamberlain nie grali w zeszłym roku, podobnie jak wszyscy inni młodzi chłopcy.
Niemiec nie unika deklaracji, że w zamierza podarować odpowiednią liczbę szans dla młodych zawodników. We wczorajszym spotkaniu jedynie 5 z 22 zawodników wystąpiło w finale Ligi Mistrzów przeciwko Tottenhamowi.
– Jest to dla nas trudny okres przygotowawczy. Sadio Mane znajduje się na Pucharze Narodów Afryki, więc wróci do nas późno. Brazylijczycy także dopiero co zakończyli Copa America.
Uwagę kibiców naturalnie przyciągnął wspomniany Brewster. To właśnie młody Anglik był jednym z powodów, dla którego postanowiono nie przedłużać między innymi umowy z Danielem Sturridgem. Menedżer Liverpoolu póki co jednak zachowuje spokój, choć nie ukrywał po spotkaniu, że młody gracz zrobił na nim wielkie wrażenie.
