Mimo wielu zapewnień ze strony Juergena Kloppa o swoim pełnym oddaniu dla Liverpoolu, media wciąż próbują łączyć Niemca z przenosinami do Bayernu Monachium. 51-latek po raz kolejny postanowił skomentować doniesienia, twierdząc, że ma na Anfield pewną misję, która nadal nie dobiegła końca.
Franz Beckenbauer jakiś czas temu oznajmił, że Klopp byłby najlepszym kandydatem na trenera „Bawarczyków”. Dwukrotny mistrz świata będzie musiał jednak sporo poczekać, ponieważ szkoleniowiec „The Reds” nie bierze póki co tego pod uwagę
– Mam kontrakt do 2022 roku. Nikt w klubie nie chce zakończyć tej współpracy. Od właścicieli aż po mnie – nie ma nawet tendencji w tym kierunku. Dziś nie rozważam takiej opcji, a do mojego odejścia jest długa droga. Nasz zespół ma dobrą strukturę wiekową, więc możemy nadal współpracować przez długi czas.
Nie jest wykluczone, że Bayern wkrótce będzie szukał nowego menedżera. Oczywiście – wygrana z Borussią Dortmund przybliżyła Niko Kovaca do utrzymania posady, ale szefowie klubu nadal marzą o zwycięstwie w Lidze Mistrzów, na które czekają już od 2013 roku. To może wymusić zmianę trenera, choć Uli Hoeness ostatnio odrzucił te spekulacje:
– Jeśli jestem niezadowolony, to nie oznacza to od razu, że mam zamiar zwolnić trenera – stwierdził prezydent Bayernu.
