Klopp rozmawiał z Guardiolą tuż po finale: „Coś sobie obiecaliśmy”

Juergen Klopp trenerem wybitnym JEST i kropka. Buduje świetne drużyny, tworzy relacje międzyludzkie, sprawia, że zawodnikom po prostu się chce. Mimo tego mógł on mieć kilka „ale” dotyczących jego kariery.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

„Sarri – rok w Anglii, jedno trofeum. Klopp – cztery lata w Anglii, zero trofeów”. Jeszcze kilka dni temu spotykaliśmy się m.in. z takimi opiniami, mającymi nieco zdyskredytować pracę Niemca. W końcu co z tego, że jego zespół gra ładnie i skutecznie, skoro nic nie wygrał…

Klopp był nazywany specjalistą od przegrywania finałów, ale to się w końcu zmieniło. 51-latek w końcu mógł odetchnąć i cieszyć się z najważniejszego klubowego trofeum, co zresztą widzieliśmy po jego świetnym humorze. Poza śpiewaniem piosenek, tuż po meczu podzielił się także pewną ciekawą rzeczą…

„Przed sekundą rozmawiałem z Pepem Guardiolą przez telefon. Nasz główny fizjoterapeuta pracował na początku roku w Manchesterze City, ale przyszedł do nas, bo chciał wygrać Ligę Mistrzów… nie, to nie żart!”

„Obiecaliśmy sobie, że w przyszłym sezonie skopiemy sobie nawzajem tyłki. Ruszymy po wszystko i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zdobycie 97 punktów i wygranie Ligi Mistrzów to niewiarygodnie długa droga, a my to zrobiliśmy. To niesamowite. Teraz coś wygraliśmy i będziemy to kontynuować. Będziemy wygrywać. To coś dużego. Jestem naprawdę szczęśliwy” – mówił Klopp po sobotnim meczu.

Wiecznie nienasyceni

Szczęśliwy Klopp, szczęśliwy Guardiola. W tym roku wszystko ułożyło się tak, że obaj panowie mogą być zadowoleni z dokonań swoich drużyn. Jednocześnie możemy być pewni, że zarówno Niemiec jak i Hiszpan chcą więcej. W praktyce oznacza to zatrzymanie tego, co zdobyli w tym roku i odebranie drugiemu tego, co zdobyła jego drużyna.

Czy w sezonie 2019/2020 „wymienią się” trofeami? A może tym razem jeden zgarnie tytuły, a drugi zostanie z niczym. Jedno jest pewne – czeka nas zacięta walka.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy