Powiedzieć, że zarząd Tottenhamu jest w ostatnim czasie bierny na rynku transferowym, to jak powiedzieć nic. Klub z Londynu ponownie nie podejmuje żadnych kroków, by sprowadzić nowego zawodnika. Co więcej „Koguty” najprawdopodobniej stracą w najbliższym czasie dość istotnego piłkarza.
Swoją przygodę z Tottenhamem, Mousa Dembele rozpoczął w sezonie 2012/2013. Pod koniec sierpnia 2012 roku, Belg przeniósł się na White Hart Lane z innego londyńskiego zespołu, Fulham. Zarząd „Kogutów” zapłacił wtedy za zawodnika około 20 milionów euro.
Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO
Już w swoim pierwszym sezonie, Dembele zaczął odgrywać dość kluczową rolę w zespole. 31-latek zaliczył 30 występów w Premier League, spędzając na murawie ponad 2200 minut. W kolejnych sezonach statystyki Mousy w kontekście występów były bardzo podobne. Ponad 25 występów w lidze i około 2000 minut na boisku (pomijając tylko sezon 2014/2015, w którym Mousa Dembele zaliczył nieco ponad 1100 minut).
Od dłuższego czasu, belgijski pomocnik ma spore problemy ze zdrowiem. Piłkarz Tottenhamu notorycznie wypada ze składu z powodu kontuzji. W obecnym sezonie jest podobnie. Po dobrym starcie rozgrywek, Mousa Dembele nabawił się poważnego urazu kostki, który uniemożliwia mu grę już od początku listopada.
Zarząd „Kogutów” stanął przed bardzo trudną decyzją. Kontrakt zawodnika z klubem kończy się wraz z obecnym sezonem, dlatego zimowe okno transferowe jest idealną okazją, by zadecydować o przyszłości piłkarza. Biorąc pod uwagę ostatnie problemy Belga oraz stabilną sytuację środkowych pomocników w klubie, zarząd londyńskiego zespołu postanowił sprzedać zawodnika.
Po Dembele zgłosiła się drużyna z Chin. Mowa o Beijing Guoan, które zaoferowało za 31-latka około 9 milionów funtów. Klub ze stolicy Anglii zaakceptował propozycję. Dla samego zawodnika przeprowadzka do Super League to zapewne idealna okazja, by przed zakończeniem kariery zagwarantować sobie atrakcyjny kontrakt pod względem zarobkowym.