Kolejna szalona obietnica Linekera. Znów chce się rozebrać na wizji!

 lineker

Gary Lineker to bez dwóch zdań wielka postać angielskiego futbolu. Jest on kimś w rodzaju naszego pana Andrzeja Strejlaua – nie da się go nie lubić. O ile jednak były selekcjoner reprezentacji Polski ceniony jest przede wszystkim za fachowe przedmeczowe analizy i ciekawe komentarze, o tyle Brytyjczycy uwielbiają w swojej dawnej gwieździe „Synów Albionu” charakterystyczne poczucie humoru.

Spełniający się obecnie w roli eksperta telewizji Sky Sports Lineker już dość dawno temu zakończył karierę piłkarską, bo w 1994 r., ale mimo to wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Kiedyś było o nim głośno zwłaszcza w kontekście zdobywanych przez niego bramek lub słynnego meczu Anglii z Irlandią na mistrzostwach świata we Włoszech rozgrywanych w 1990 r., w którym odstraszał kryjących go obrońców nieprzyjemnym zapachem dochodzącym z jego spodenek. A wszystko przez biegunkę męczącą go w pamiętnym meczu i zbyt wrażliwy żołądek.

Teraz zaś Gary słynie zwłaszcza z inteligentnych i prześmiewczych zarazem wpisów na Twitterze, na którym grono obserwujących go liczy prawie pięć i pół miliona osób. Prawdziwą furorę świetny przed laty napastnik zrobił jednak na początku obecnego sezonu Premier League, kiedy pierwsze studio programu „Match of the Day” poprowadził przyodziany nie w eleganckie spodnie i koszulę, jak towarzyszący mu w studiu Alan Shearer oraz Ian Wright, lecz w samych szortach białego koloru.

gary

A wszystko przez jego obietnicę daną kibicom w trakcie trwania sezonu 2015/2016. Otóż, kiedy znakomicie spisujący się piłkarze Leicester City, którego Lineker jest wychowankiem, mieli coraz większe szanse na zdobycie historycznego mistrzostwa kraju, ten postanowił ich zmotywować do jeszcze zacieklejszej walki, stwierdzając, że jeśli „Lisy” wygrają ligę, poprowadzi on „MOTD” półnagi. Drużyna Claudio Ranieriego okazała się najlepsza ze wszystkich, dlatego też ich były gracz i wierny fan jednocześnie musiał spełnić dane sympatykom piłki nożnej słowo i rzeczywiście pokazał przed kamerami swoje umięśnione ciało.

W obecnie trwającej kampanii ligowej Leicester nie wiedzie się już tak dobrze, jak w poprzedniej, dlatego Lineker postanowił ponownie zdopingować swych młodszych kolegów. Jak przystało na faceta z wyjątkowym dystansem do siebie, Gary znów złożył za pośrednictwem Twittera ciekawą obietnicę. Wczoraj, tj. 6 listopada, Anglik dodał wpis, który głosi, że jeśli „The Foxes” zdołają obronić tytuł, w pierwszym „Match of the Day”  kolejnego sezonu wystąpi on już nie w bokserkach, ale kompletnie nagi. Mało tego! 55-latek dodał, że nie tylko rozbierze się jak do rosołu, ale też stanie na głowie, a jego koledzy z pracy – Shearer oraz Wright – będą okładać go kijem.

Cóż można tu więcej dodać? Chyba jedynie to, że wypada jedynie ściskać kciuki za Leicester i życzyć mu kolejnego sensacyjnego mistrzostwa, gdyż niepowtarzalną okazją byłoby zobaczyć urzeczywistnianie się scenariusza nakreślonego przez Linekera. Z drugiej jednak strony aż strach pomyśleć, co wymyśli naczelny komik Imperium, kiedy jego macierzysty klub stanie przed szansą wygrania Ligi Mistrzów, w której do tej pory radzi sobie bardzo przyzwoicie…

Komentarze

komentarzy