Alexis Sanchez i Mesut Oezil nie są jedynymi gwiazdami Premier League, którym po sezonie kończą się umowy. Kontrakty wygasają również czterem zawodnikom Manchesteru United.
Juan Mata, Ander Herrera, Daley Blind i Luke Shaw. Cała czwórka trafiła do zespołu „Czerwonych Diabłów” w 2014 roku – pierwszy z wyżej wymienionych piłkarzy zimą, reszta latem. Od tamtej pory zawodnicy wciąż występują w klubie. Sytuacja każdego z nich jest jednak inna i wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie co najmniej jednego z nich nie zobaczymy na Old Trafford.
Wydawałoby się, że największe szanse na nową umowę ma Ander Herrera. W poprzednim sezonie Hiszpan wyrósł na jednego z kluczowych zawodników zespołu. Pojawiły się nawet (niewątpliwie przesadzone) porównania środkowego pomocnika z legendarnym Paulem Scholesem. Szczyt swoich umiejętności wykazał w domowym spotkaniu z Chelsea. Herrera zanotował wówczas bramkę i asystę oraz słusznie został wybrany zawodnikiem meczu. W minionych rozgrywkach Hiszpan wystąpił w aż pięćdziesięciu spotkaniach. Nie bez powodu Jose Mourinho zdecydował się na mianowanie go wicekapitanem zespołu.
W meczach towarzyskich przed sezonem Herrera spisywał się jednak przeciętnie. Podobnie zresztą było w meczu o Superpuchar Europy przeciwko Realowi Madryt, gdy Hiszpan został zmieniony w 56. minucie. Ponadto, rozegrał w obecnym sezonie Premier League zaledwie pięć minut. Obecnie przegrywa bowiem rywalizację z Paulem Pogbą, Nemanją Maticiem oraz Marouanem Fellainim. Pomocnik oficjalnie deklaruje, że pragnie grać w Manchesterze przez najbliższe lata i sam nawet zdementował pogłoski o odejściu do Barcelony. Gdy zespół Jose Mourinho rozpocznie swoją przygodę z Ligą Mistrzów, prawdopodobnie Herrera będzie grać nieco częściej. Dlatego też nowy kontrakt powinien być kwestią czasu.
W klubie raczej pozostanie również Juan Mata. Chociaż zawodnik nie prezentuje już takiej formy, jak dwa lata temu, wciąż jest przydatnym ogniwem zespołu. W ostatnich ligowych meczach miał problemy kondycyjne i Jose Mourinho słusznie zmieniał go w drugiej połowie. Hiszpan młodszy już nie będzie i coraz rzadziej będzie zachwycać na boisku. Wciąż jednak nie bez powodu jest podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Doświadczenie, stałe fragmenty gry oraz kreowanie – w tych kwestiach Juan Mata najbardziej się przydaje. Dlatego też zostanie w klubie.
Nieco słabszą pozycję niż dwaj Hiszpanie ma Daley Blind. Holender pozyskany przez Louisa van Gaala nie należy do ulubionych zawodników Jose Mourinho. Chociaż ostatnio Portugalczyk stawia na niego na lewej obronie, nie ukrywa, że chciałby na tę pozycję kogoś nowego. 27-latek nie jest, nie był i raczej już nie będzie kluczowym zawodnikiem zespołu. Pomimo że jest boiskowym walczakiem, według wielu ekspertów niezbyt radzi sobie w Premier League, nie jest szybki i zwrotny. Zdecydowanie lepiej spisuje się pucharach. Jeśli Holender zostanie w Manchesterze na przyszły sezon, będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego, gdyż Mourinho szuka nowego zawodnika na jego pozycję. Dlatego też możliwe, że latem opuści Old Trafford.
Najsłabszą pozycję z tej czwórki ma jednak Luke Shaw. Lewy obrońca jest w hierarchii zespołu za Daleyem Blindem i Matteo Darmianem. Poza tym jest podatny na kontuzje, o czym wielokrotnie dał znać kolejnym trenerom. Zawodnik jest niewątpliwie sporym talentem, jednak z różnych powodów (kontuzje, słaba kondycja) coraz rzadziej można go dostrzec w zespole Jose Mourinho. Anglik musiałby naprawdę wskoczyć na wyżyny swoich umiejętności, żeby otrzymać nowy kontrakt. Obecnie jest to jednak niezbyt realne.
