Niezbyt długo mógł cieszyć się spokojem Maurizio Sarri. Po kilku kiepskich meczach w grudniu, styczniu i lutym, przyszłość włoskiego szkoleniowca w Chelsea stała pod ogromnym znakiem zapytania. Sytuacja została opanowana, gdy „The Blues” odnotowali parę dobrych spotkań (m.in. z Tottenhamem w lidze). Kolejne rozczarowujące mecze w tym miesiącu wywołały nowe spekulacje.
Powiedzieć, że Chelsea nie gra obecnie na miarę zespołu TOP4, to jak powiedzieć nic. Tylko piłkarze Fulham w 2019 roku przegrali więcej wyjazdowych spotkań w lidze niż drużyna ze Stamford Bridge. Podopieczni Sarriego na pięć spotkań wygrali tylko jedną rywalizację, przegrywając aż cztery mecze. Dodatkowo ekipa z Londynu ma spore problemy ze strzelaniem goli. Potwierdziło tę tezę niedzielne spotkanie z Evertonem. „The Blues” mimo kilku dobrych okazji w pierwszej połowie, nie zdołali pokonać Pickforda.
Przerwa reprezentacyjna jest najczęściej idealną okazją, by wprowadzić zmiany w klubie. Według doniesień m.in. Sky Sports, poważne roszady możemy w najbliższym czasie zaobserwować w Chelsea. Jak informuje źródło, zarząd „The Blues” spotkał się po porażce z „The Toffees”, by przedyskutować przyszłość Maurizio Sarriego.
Za pozostawieniem Włocha na stanowisku przemawiają trzy ważne argumenty. Po pierwsze, zespół cały czas walczy o dwa istotne cele. „The Blues” nadal mogą zagwarantować sobie w tym sezonie puchar w postaci triumfu w Lidze Europy. Wygrywając te rozgrywki, Chelsea otworzy sobie również furtkę do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Trzeba również przyznać, iż walka o TOP4 nie jest zakończona. Strata drużyny ze Stamford Bridge do czwartego Arsenalu wynosi zaledwie trzy punkty.
Nie wiadomo również, czy zarząd klubu znajdzie w tym momencie odpowiedniego następcę. Na rynku trudno znaleźć właściwą osobę na takie stanowisko. Być może przedstawiciele skusiliby się na zatrudnienie Laurenta Blanca, jednakże czy Francuz jest obecnie dobrym wyborem dla „The Blues”?
Trzeci ważny aspekt to widmo braku transferów latem. Klub otrzymał zakaz rejestrowania graczy i wielce prawdopodobnie jest, że mistrzowi Anglii z sezonu 2016/2017 nie uda się odwołać. Taki rozwój wydarzeń powoduje, że lista chętnych na stanowisko trenera Chelsea zapewne się zmniejsza. Który bowiem szkoleniowiec chciałby objąć ekipę, z której zapewne odejdzie najlepszy zawodnik (Eden Hazard), a klub nie może sprowadzić godnego następcy?
Jeśli zarząd nie zdecyduje się na zwolnienie Sarriego w trakcie przerwy reprezentacyjnej, to zapewne Włoch dokończy sezon w Londynie. A co będzie później? Czas pokaże.
