To koniec jednej z wielu sag transferowych nadchodzącego okienka. Antoine Griezmann oficjalnie opuszcza Madryt. Do jakiego klubu ostatecznie trafi? Odpowiedź jest raczej prosta, choć nadal nie możemy być niczego pewnym.
Wczorajszy wieczór dla fanów Atletico nie był najlepszy. Najpierw informację o odejściu Francuza opublikowało oficjalne konto na Twitterze klubu, zaś kilka minut później wyciekło także nagranie wideo z wyjaśnieniami od samego piłkarza:
– Po rozmowie z Diego Simeone oraz zarządem klubu, chciałem przekazać tę decyzję kibicom, którzy zawsze dawali mi dużo radości. Odchodzę z Atletico, aby poznać smak innych wyzwań. Prawda jest taka, że bardzo trudno było mi obrać tę drogę, ale to jest coś, czego aktualne potrzebuje. Dziękuje wszystkim za miłość, która okazaliście mi prze te pięć lat.
Jeszcze w kwietniu napastnik na „300%” był przekonany że w kolejnym sezonie będzie bronił barw „Los Colchoneros”. Jak widać nawet taka gwarancja niczego nie daje, jeśli pada z ust zawodnika.
Wczorajsze doniesienia Fabrizio Romano informują, że klauzule w kontrakcie zawodnika (125 milionów euro) aktywuje Barcelona, która rozmawia już z piłkarzem na temat indywidualnego kontraktu. W kolejnych dniach mają zapaść kolejne decyzje w sprawie transferu 28-latka.
Owe lato będzie bardzo trudne dla Diego Simeone. Potwierdzona strata Griezmanna, Godina oraz spekulacje transferowe związane z odejściem Saula, Rodriego, Juanfrana czy Filipe Luisa sprawiają, że Argentyńczyk ponownie rozpocznie prace budowy zespołu niemal od zera. Czy po raz kolejny 49-latek zdoła stworzyć drużynę która ponownie będzie z powodzeniem bić się o najwyższe laury w Lidze Mistrzów?