Jedną z letnich sag transferowych była możliwa przeprowadzka Harry’ego Kane’a do Manchesteru City. Ostatecznie napastnik „Kogutów” zostanie w Londynie. Media zdradzają kulisy rozmów obu ekip.
Nie jest tajemnicą, iż Harry Kane chciał podjąć się nowego wyzwania w karierze. Sam Anglik oznajmił to kilka miesięcy temu w trakcie jednego z wywiadów. Od początku priorytetem dla snajpera „Kogutów” był Manchester City. Zespół z Etihad rozpoczął rozmowy z Tottenhamem w sprawie transferu 28-latka.
Dwie oferty
Kulisy negocjacji przedstawia „The Athletic”. Według wspominanego źródła, Manchester City złożył w maju ofertę w postaci pięciu zawodników „The Citizens”. Tottenham nie był zainteresowany wymianą piłkarzy, dlatego miesiąc później zespół z Etihad Stadium przygotował kolejną propozycję, tym razem opartą na konkretnych liczbach. Mistrz Anglii zaoferował 75 milionów funtów podstawy plus 25 milionów funtów bonusów.
Od tego momentu zespół Pepa Guardioli nie złożył już żadnej formalnego oferty. Według źródła, było to podyktowane wyraźnym stanowiskiem Daniela Levy’ego w sprawie sprzedaży Harry’ego Kane’a. „The Athletic” twierdzi, że Manchester City był jeszcze skłonny przygotować 100 milionów funtów plus 20 milionów funtów w bonusach, jednakże taka propozycja ostatecznie nie pojawiła się w Londynie.
Sam Kane otrzymał natomiast karę w postaci utraty dwutygodniowej pensji z powodu opóźnienia powrotu do treningów. Finał całej sprawy jest taki, że Anglik musi czekać na kolejne okno transferowe, licząc na to iż, Manchester City powróci z lepszą ofertą.