La Liga ma jednego króla. Leo Messi z kolejnymi niezwykłymi dokonaniami

Leo Messi, przez wielu uważany za najlepszego piłkarza w historii, nie zwalnia tempa. Futbol miał i wciąż ma wiele postaci wpływających na wyobraźnię, ale takiego dominatora nie było nigdy. Podczas niedzielnego spotkania z Hueską (8:2) Argentyńczyk zaliczył świetny występ, dokładając przy okazji kolejne rekordy do swojej kolekcji. Liczby robią wrażenie…

W przypadku wielu świetnych zawodników osiągnięcia możemy porównywać głównie ze względu na same liczby, nie rozgraniczając ich na poszczególne ligi. Większość w ciągu kariery zmienia kluby kilkukrotnie, przez co swoje dokonania rozkładają na kilka rozgrywek. Tak jest w przypadku choćby Cristiano Ronaldo, który w trakcie dziewięciu lat w Hiszpanii zachwycał liczbami, ale grał również w Anglii, a teraz we Włoszech.

Ci, którzy karierę spędzili w jednej lidze, często wpisują się w jej historię złotymi zgłoskami. Tak jest w przypadku zawodnika Barcelony, który od ponad dekady zachwyca grą na najwyższym poziomie. W swojej niezwykle bogatej karierze dokonał wielu fantastycznych rzeczy, ale kiedy wydaje się, że nie ma już dla niego rzeczy do pobicia, ten kolejny raz sprawia, że opadają nam szczęki.

Podczas niedzielnego pogromu na Camp Nou Argentyńczyk zdobył dwie bramki, dołożył dwie asysty i na dodatek oddał Luisowi Suarezowi rzut karny w ostatniej minucie gry. Dzięki temu osiągnął granicę 150 asyst w La Liga, jako pierwszy w jej całej historii. Co ciekawe, rekord pobił już w kwietniu 2016 roku – drugi w zestawieniu Michel zaliczył 120 ligowych asyst na hiszpańskich boiskach. Jak się okazuje, wygląda to równie dobrze na tle innych zawodników grających w ligach z TOP5.

W klasyfikacji strzelców wszech czasów ligi hiszpańskiej Messi prowadzi już od dawna, ale „punktowanie” kolejnych rywali również ma swój urok. Przez te wszystkie lata z ligi spadało wiele ekip, wiele do niej awansowało, przez co Argentyńczyk miał okazję zmierzyć się w La Liga z 40 różnymi zespołami. Imponujące, ale nie jak to, że bramki udało mu się zdobywać przeciw… 37 z nich. Takie osiągnięcie nie udało się nikomu od momentu powstania ligi.

W piłce mieliśmy wielu czarodziejów, wielu kapitalnych napastników, wielu kapitalnych pomocników. Jednak tak świetnej hybrydy, która łączy obie te pozycje na boisku przez taki okres czasu, jeszcze w historii piłki nie było. Cieszmy się jego grą, dopóki mamy okazję – to będzie coś, co z nostalgią będzie się opowiadać wnukom.

Zakład bez ryzyka w Fortunie. Możesz wejść i odebrać go właśnie w tym momencie

Komentarze

komentarzy