Robert Lewandowski dołączył do elitarnego grona. Jak na mistrzostwach spisywali się królowie eliminacji?

Lewandowski
Robert Lewandowski zapisał się w kartach historii.

Choć reprezentacja Polski zagwarantowała sobie grę na mistrzostwach kilka dni temu, to polscy kibice jeszcze do wczoraj bacznie obserwowali eliminację, bowiem o króla strzelców eliminacji z Cristiano Ronaldo walczył Robert Lewandowski. Ostatecznie, to piłkarz Bayernu wygrał tę kwalifikację. Kto wraz z Polakiem może cieszyć się takim osiągnięciem i jak ci zawodnicy spisywali się na głównej imprezie? 

Walka o króla strzelców w tych eliminacjach była wyjątkowo zacięta. Rzadko zdarza się, by piłkarz z 16 bramkami drżał do ostatniego meczu o swoją pozycję lidera. Rywalizowali ze sobą jednak dwaj wyjątkowi piłkarze – Cristiano Ronaldo oraz Robert Lewandowski. Portugalczyk w ostatnim meczu eliminacyjnym nie strzelił jednak bramki, co spowodowało, że samodzielnym zwycięzcą został napastnik „Biało-Czerwonych”.

W eliminacjach do mistrzostw świata w Brazylii, kibicom w Europie nie dostarczono tylu bramek co w niedawno zakończonych kwalifikacjach. W związku z tym, król strzelców również na swoim koncie miał mniej goli. Najwięcej strzelił reprezentant „Oranje” – Robin van Persie. Holender trafił łącznie 11 bramek. O jedno mniej trafienie na swoim koncie miał Edin Dzeko. Choć same mistrzostwa w Brazylii były dla Holandii udane, to Robin van Persie na boiskach w Ameryce Południowej już tak nie błyszczał. Były piłkarz m.in. Manchesteru United strzelił 4 bramki. Tyle samo na swoim koncie po turnieju miał Neymar oraz Lionel Messi. Większą liczbą goli mogli pochwalić się Thomas Muller oraz James Rodriguez (odpowiednio 5 i 6 bramek).

W 2009 roku niespodziewanym królem strzelców eliminacji do mistrzostw rozgrywanych w następnym roku został Theofanis Gekas. Grecki napastnik w tej klasyfikacji wyprzedził takich piłkarzy jak Wayne Rooney, Edin Dzeko, David Villa czy Miroslav Klose. Same mistrzostwa rozgrywane w RPA, nie były jednak dla Gekasa zbyt udane. Grecja wygrała w grupie tylko jedno spotkanie (2-1 z Nigerią), plasując się ostatecznie na trzeciej pozycji. Najlepszemu snajperowi eliminacji nie udało się ustrzelić nawet jednej bramki.

Eliminacje kończące się w październiku 2005 roku bez wątpienia należały do Portugalczyków, którzy z najlepszym dorobkiem bramkowym pewnie wygrali swoją grupę. W 12 meczach ekipa Scolariego strzeliła łącznie 35 bramek, tracąc przy tym tylko 5 goli. Najwięcej (11), strzelił Pauleta. Portugalia dotarła do półfinału imprezy, przegrywając z Francją. W meczu o 3 miejsce, Portugalczycy również musieli uznać wyższość rywali, bowiem gospodarze mistrzostw – Niemcy, wygrali mecz  3:1. Choć sukces Scolariego był duży, to Pauleta pod względem bramkowym nie przyczynił się do wyników swojej reprezentacji. Były piłkarz m.in. PSG strzelił w Niemczech tylko jedną bramkę, w meczu z Angolą.

Podczas eliminacji do mistrzostw świata w Korei Południowej oraz Japonii, kibice byli świadkami nietypowej sytuacji. Królem strzelców został bowiem Andrij Szewczenko z 10 bramkami. Choć legendarny zawodnik Milanu miał duży wpływ na wyniki swojej reprezentacji, to jego świetna postawa ostatecznie nie spowodowała, że Ukraińcy pojechali na mistrzostwa do Azji. Nasi wschodni sąsiedzi przegrali bowiem dwumecz w barażach z reprezentacją Niemiec.

Patrząc na zwycięzców klasyfikacji strzelców eliminacji w ostatnich 15 latach, można śmiało wyciągnąć wnioski, że świetna postawa w meczach kwalifikacyjnych nie zawsze przekładała się na wyniki spotkań podczas samych mistrzostw. Robert Lewandowski staje zatem przed bardzo trudnym zadaniem, by niesamowite występy podczas eliminacji przełożyć na mecze w Rosji.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!