Lewy obrońca, ofensywny zawodnik. Newcastle zaczyna transferowe „szaleństwo”!

Szaleństwa w związku z zimowym oknem transferowym w Premier League nie doświadczyliśmy. Niektóre drużyny zdecydowały się na pewne wzmocnienia lub uzupełnienia składu. Trudno określić transakcje w Anglii mianem prawdziwych „bomb”. Warto jednak przyjrzeć się w ostatnich godzinach okna ekipie Newcastle. „Sroki” jak na swoje standardy, mogą namieszać na rynku. 

Od dłuższego czasu, ekipa prowadzone przez Rafaela Beniteza poszukuje na rynku lewego obrońcy. Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że zespół z St James’ Park zasili Jordan Lukaku. Transfer wysypał się na ostatniej prostej. Belgijski defensor nie przeszedł testów medycznych i z obawy o zdrowie 24-latka, przedstawiciele Newcastle postanowili nie ściągać piłkarza z Lazio.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

Kibice angielskiego zespołu zaczęli zastanawiać się, czy w związku z fiaskiem transakcji Lukaku, klub postara się sprowadzić innego zawodnika. Według ostatnich doniesień mediów, zarząd „Srok” znalazł rozwiązanie. Do drużyny z Premier League ma dołączyć Antonio Barreca. 23-letni Włoch od połowy lipca 2018 roku reprezentuje barwy Monaco. Lewy obrońca nie mógł liczyć na regularne występy we francuskiej ekipie, gdyż przez pół roku zagrał w siedmiu ligowych spotkaniach, jednym meczu w Lidze Mistrzów i w rywalizacji Coupe de France. Łącznie przełożyło się to na dziewięć występów i 761 minut.

W zespole prowadzonym przez Beniteza, Barreca spokojnie może liczyć na występy od pierwszych minut. Klub z Premier League nie ma tak naprawdę w swoim zespole nominalnego lewego obrońcy. W ostatnim czasie tę pozycję zajmował Matt Ritchie, który jest prawym pomocnikiem. Jak poinformował Gianluca Di Marzio, Newcastle wypożyczy 23-latka za kwotę 1 miliona euro. Anglicy będą mogli również wykupić zawodnika po sezonie za około 9 milionów euro.

Kosztowne wzmocnienie

Największa bomba transferowa jeszcze przed nami. Według doniesień wielu źródeł, Miguel Almiron ma zostać piłkarzem „Srok”. Paragwajczyk ma za sobą świetny sezon w MLS, gdzie strzelił łącznie 13 bramek oraz zanotował 13 asyst. Rafa Benitez ma nadzieję, że 24-latek pomoże drużynie w walce o utrzymanie w Premier League. Żeby jednak sprowadzić zawodnika Atlanty United, Newcastle musi sięgnąć głęboko do kieszeni.  Almiron może kosztować klub około 21 milionów funtów. Ostatni raz, „Sroki” wydały podobną kwotę w 2015 roku, kiedy do zespołu przychodził Georginio Wijnaldum.

Złośliwi powiedzą, że po wczorajszym wielkim triumfie Newcastle nad Manchesterem City, zarząd klubu dojdzie do wniosku, że drużynie nie potrzebne są wzmocnienia. Warto przypomnieć, że Newcastle pokonało na własnym stadionie „The Citizens” 2-1.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus

 

Komentarze

komentarzy