Aleksander Ceferin jeszcze w kwietniu wysłał list do wszystkich 55 federacji w sprawie zakończenia ligowego sezonu. Zgodnie z jego ustaleniami wszystkie krajowe ligi (rozgrywające sezon systemem jesień-wiosna) powinny zakończyć grę na początku sierpnia. Takie słowa skłoniły władze francuskiej ligi do natychmiastowego zakończenia zmagań. Dziś w tej sprawie pojawiają się nowe informacje.
Niejasna informacja dla Ligue 1
Ligue 1 jako jedna z pierwszych lig zdecydowała, aby zakończyć sezon na obecnym etapie. Taka decyzja nie spodobała się oczywiście prezydentowi UEFA, który stwierdził, że drużyny z takich lig będą musiały przebijać się przez pierwsze fazy eliminacji w europejskich pucharach.
Wracając do wspomnianego listu – Słoweniec rzekomo nie uznał go za oficjalnego i umowna data w postaci 3 sierpnia była jedynie rekomendacją. Do tego listu otrzymali wgląd dziennikarze „Le Parisien”, którzy zdradzili te informacje. Deadline w postaci 3 sierpnia pojawił się dla 15 najlepszych lig w Europie.
– Podczas naszych spotkań zawsze wspominaliśmy, że te daty są zalecane i wstępne, a nie oficjalne. Zaleceniem UEFA było wyraźne zachęcenie krajowych związków i lig do dołożenia wszelkich starań, aby ukończyć trwające zmagania, w oryginalnym formacie lub, w razie potrzeby, w dostosowanym do tego formacie – wyjaśnia Ceferin.
Armiens jest przeciw
Jak się jednak okazało, sezon we Francji zakończono 30 kwietnia, kilka dni po informacji rządu o zawieszeniu imprez sportowych do początku września. Głos w tej sprawie zabrał także Jean-Michel Aulas, który wypowiedział się otwarcie na temat pochopnej decyzji związkowców. W międzyczasie Amiens wszczęło postępowanie prawne przeciwko tej decyzji, która skazała ich na spadek do Ligue 2.