Bardzo nieciekawie wygląda sytuacja Liverpoolu w kontekście środka obrony. Poważnych kontuzji nabawili się Virgil van Dijk oraz Joe Gomez. Wydawało się zatem, że Liverpool szturmem wtargnie na rynek transferowy w zimowym oknie. Według ostatnich doniesień mediów, „The Reds” nie zamierzają sprowadzać nowego obrońcy. Nie jest to jednak ostateczna decyzja.
Najprawdopodobniej do końca sezonu na boiskach Premier League nie zobaczymy Virgila van Dijka. Kontuzja, której doznał defensor, zazwyczaj wyklucza piłkarzy na kilkanaście miesięcy. Można zatem przypuszczać, że Virgil van Dijk wróci do gry dopiero na początku kolejnej kampanii.
Nie wiadomo także, czy Joe Gomez zdąży wyleczyć uraz do końca obecnych rozgrywek. Co prawda problem Anglika nie jest na tyle poważny, co w przypadku Holendra, jednakże w wyniku wcześniejszych kłopotów zdrowotnych Gomeza, nikt z pewnością nie będzie ryzykować szybkim powrotem zawodnika.
Liverpool nie planuje transferu
Taki obrót spraw sugerował, że Liverpool zasili swój skład nowym środkowym obrońcą w trakcie zimowego okna. W szczególności, że Joel Matip nie jest typem piłkarza, na którym można polegać przez cały sezon. Matip również ma swoje problemy w kontekście dyspozycyjności.
Według informacji Davida Ornsteina z „The Athletic”, Liverpool na ten moment nie planuje sprowadzać nowego defensora w styczniu. Stanowisko klubu może jeszcze ulec zmianie, jednakże obecnie ekipa z Anfield skupia się na letnim oknie 2021.