Nikt raczej nie spodziewał się, że po niedzielnym pojedynku Górnika Zabrze z Legią Warszawa sprawy nabiorą takiego obrotu, że we wtorkowe przedpołudnie media będą jeszcze wspominać ten mecz, a konkretniej jednego z bohaterów. To Lukas Podolski, który trafił w tym starciu do siatki, zdobywając pierwszą bramkę w PKO BP Ekstraklasie. Autor gola postanowił odpowiedzieć na wpis profilu „Nieznani Sprawcy” tym samym wywołując burzę.
Profil „Nieznani Sprawcy” opublikował 10 listopada wpis, który zachęcał do wzięcia udziału w wyjeździe na mecz z Górnikiem Zabrze. Nie zabrakło oczywiście prowokacyjnych hasłem, jak chociażby: Zabrze, czyli z łaciny miejsce szare , wyróżniające się wszechobecnym smutkiem, boleścią i tym, że Górnicy po szychcie wzajemnie myją sobie plecy czy Nie oszukujmy się, Kraków ma Wawel, Gdańsk Chłopa z grabiami, Wrocław pijaków a co ma Zabrze? Otóż – nic!
Lukas Podolski odpowiada na wpis
Dzień po spotkaniu na wpis odpowiedział Lukas Podolski, który opublikował taki post.
Górnik jak na gospodarza przystało, obdarował spadających z królewskiego stolca, upojonych czajkowym fetorem kibiców Legii, trzema ciosami. Ukąsił Janża, Podolski i Kubica. Ohh co to był za wieczór w mieście w którym nie ma Wawelu, ani Długiego Targu, ani gotyckiego rynku…
— Lukas-Podolski.com (@Podolski10) November 22, 2021
Na reakcję sympatyków Legii nie trzeba było długo czekać.
Jurkowski do Podolskiego: jesteś debilem
Odpowiedział m.in. Łukasz Jurkowski, który obraził zawodnika Górnika Zabrze.
Hej Podolski jesteś debilem. Chyba, że nie masz kontroli nad prowadzeniem konta w SM. Zatrudniając takiego barana potwierdzasz moją teze😎 https://t.co/CPLTVpNPI9
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) November 22, 2021
Na następny dzień Jurkowski postanowił wytłumaczyć swój wpis – Sportowiec klasy światowej powinien być odpowiedzialny również poza areną rywalizacji. Brak szacunku dla rywala na poziomie rynsztoku świadczy o braku tej klasy. Jaranie się tym o równej Jego głupocie. Nie przypominam sobie abym propsował takie coś w Legii. Gratki wygranej KSG. EOT