Malcom zakończy nieudaną przygodę w Barcelonie? Brazylijczyk w kręgu zainteresowań dwóch klubów

Miał być poważnym wzmocnieniem „Dumy Katalonii”, jest jak na razie piłkarzem, który ma problemy z regularną grą. Z pewnością nie tak wyobrażał sobie Malcom swoje początki w Barcelonie. Brazylijczyk bardzo długo musiał czekać na występ w wyjściowym składzie drużyny. Zawodnik nie wywalczył sobie optymalnej pozycji w klubie, dlatego media nie wykluczają transferu. 

O Brazylijczyku w trakcie letniego okna było całkiem głośno. Wszystko za sprawą niesamowitych zwrotów akcji w kontekście transferu Malcoma. Były piłkarz Bordeaux był już jedną nogą w Romie. Kiedy wydawało się, że wszystkie szczegóły transakcyjne zostały już uzgodnione, a w mediach pojawi się zdjęcie piłkarza z koszulką włoskiego klubu, do głosu doszła Barcelona. Zarząd hiszpańskiego zespołu szybko ustalił warunki z piłkarzem i przekonał zawodnika do transferu.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Podczas przedsezonowych zmagań, Malcom prezentował się całkiem przyzwoicie. Brazylijczyk zanotował dwa trafienia w meczach towarzyskich, prezentując tym samym trenerowi „Dumy Katalonii” poważne argumenty, by ten rozważał zawodnika w kontekście pierwszego składu Barcelony. Ernesto Valverde kompletnie jednak nie przekonał się do piłkarza. Malcom do 31 października rozegrał raptem 27 minut w barwach hiszpańskiej drużyny.

Najlepszy okres zawodnika w obecnym sezonie przypadł na początek listopada do pierwszych dni grudnia. W tym czasie Brazylijczyk rozegrał sześć spotkań. Warto jednak zaznaczyć, że większość z nich to wejścia z ławki. Tylko w starciu z Leonesą w ramach Pucharu Króla, Malcom spędził na boisku pełny wymiar czasu.

Dwa kierunki

Brak zaufania, nieregularne występy i niepewna pozycja w klubie powodują, że piłkarz w trakcie zimowego okna jest łączony z przeprowadzką do innego zespołu. Według ostatnich doniesień mediów, chiński klub Guangzhou Evergande zaoferował 50 milionów euro za zawodnika. Biorąc pod uwagę wcześniejsze transakcje przeprowadzane między tymi drużynami, taki scenariusz nie wydaje się całkiem niemożliwy.

Trudno jednak uwierzyć, by sam piłkarz chciał w tym wieku przeprowadzić się do Super Ligi. Jak poinformował hiszpański dziennik MARCA, Everton chętnie przywitałby Malcoma w swojej drużynie. Bardzo dobry sezon w barwach „The Toffees” rozgrywają Richarlison oraz Sigurdsson. Brazylijczyk wraz ze wspomnianą dwójką mógłby stworzyć ofensywne trio w zespole z Liverpoolu.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy