„Mamy nowego Drogbę” – Tammy Abraham skradł serca kibiców Chelsea!

Od momentu odejścia Diego Costy (a dokładniej posadzenia napastnika na trybuny), Chelsea miała ogromny problem z „dziewiątką” w swoim składzie. Alvaro Morata, który przyszedł do klubu nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Olivier Giroud jako snajper również nie zachwycał. Nie pomogła także ręką Sarriego w kontekście wypożyczenia Gonzalo Higuaina. Po pierwszych kolejkach Premier League, kibice „The Blues” w końcu mogą powiedzieć, że mają napastnika. Jest nim Tammy Abraham!

21-latek bo bardzo dobrym wypożyczeniu w Aston Villi otrzymał szansę na Stamford Bridge. Nie ma co ukrywać, spory wpływ na taki rozwój wydarzeń miał ban transferowy Chelsea. Dodatkowo do Londynu przybył na ławkę trenerską Frank Lampard, który od razu przedstawił swoją wizję w postaci wprowadzania młodych graczy „The Blues” do wyjściowego składu.

Początek Abrahama nie był łatwy, podobnie jak start całej drużyny. Chelsea przegrała wysoko 0-4 z Manchesterem United, uległa w Superpucharze z Liverpoolem oraz zremisowała na własnym obiekcie z Leicester. Tammy musiał zmierzyć się z krytyką w kontekście występu w meczu przeciwko „The Reds”. 21-latek nie trafił do siatki z rzutu karnego w konkursie jedenastek. Źle wykonane uderzenie Anglika kosztowała zespół utratę szans na ten puchar.

Po trudnym okresie, Tammy Abraham zareagował w najlepszy możliwy sposób. Od momentu, gdy napastnik pojawia się w wyjściowym składzie, piłkarz kończy mecze z bramką. Co więcej, w trzech ostatnich spotkaniach Tammy strzelił łącznie 7 goli – dwa w meczu z Norwich, dwa w potyczce z Sheffield oraz trzy w ostatnim starciu przeciwko Wolverhampton.

Świetny okres napastnika powoduje, iż zawodnik „The Blues” wskoczył na fotel lidera w klasyfikacji strzelców. Ta sytuacja oczywiście może ulec zmianie, gdyż w ostatnim sobotnim meczu Manchester City zmierzy się z Norwich. Sergio Aguero z pewnością zapoluje na bramki.

To nie jest jednak istotne dla kibiców Chelsea. Najważniejsze jest to, że klub ma w końcu napastnika, który seryjnie trafia do siatki. Wystarczy powiedzieć, że przez pół roku zarówno Higuain, jak i Morata strzelili mniej bramek w lidze, niż Tammy Abraham w pięciu kolejkach. Ta statystyka idealnie obrazuje, jak bardzo londyński zespół potrzebował prawdziwego snajpera.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy