Manchester City ma poważny problem. Brzmi to trochę absurdalnie, ale w kontekście środkowych obrońców nie możemy użyć innego stwierdzenia. W ostatnim ligowym spotkaniu kontuzjowanego Laporte’a zastąpił Fernandinho. Nic dziwnego, że mistrz Anglii zimą podejmie próbę sprowadzenia nowego defensora.
„The Citizens” poważnie rozmyślali nad transferem środkowego obrońcy już w trakcie letniego okna. Nie jest tajemnicą, iż Harry Maguire był w orbicie zainteresowań zespołu prowadzonego przez Pepa Guardiolę. Angielskiego zawodnika sprowadził ostatecznie Manchester United, więc lokalny rywal musiał obejść się smakiem.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Skąd potrzeba nowego defensora w szeregach Manchesteru City? Klub po wielu latach opuścił kapitan zespołu, Vincent Kompany. Tym samym, przed startem rozgrywek Guardiola miał do dyspozycji trzech środkowych obrońców – Laporte, Stones oraz Otamendi. Biorąc pod uwagę grę na wielu frontach, nie była to komfortowa sytuacja.
Kłopoty „The Citizens” rozpoczęły się już po pierwszym ligowym spotkaniu. Kontuzji uda doznał John Stones. Pep Guardiola nie miał już zatem żadnego wyboru w defensywie, więc parę stoperów pełnili Otamendi oraz Laporte. Na domiar złego w ostatnim ligowym meczu urazu kolana nabawił się Aymeric.
Nie dziwi zatem fakt, iż Manchester City rozgląda się nad transferem środkowego obrońcy w trakcie zimowego okna. Mistrz Anglii według doniesień mediów bacznie obserwuje sytuację defensora Interu, Milana Skriniara.
Słowak w ostatnich sezonach wyrósł na jednego z lepszych obrońców Serie A. Taką tezę potwierdza chociażby zainteresowanie piłkarzem ze strony Pepa Guardioli. O transfer 24-latka będzie jednak piekielnie trudno. Milan jest podstawowym zawodnikiem u Antonio Conte. Włoch ma ambitne plany w tym sezonie i zapewne nie wyobraża sobie drużyny bez Skriniara.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
