Manchester City w sporych tarapatach. Piłkarze wrócą wcześniej z urlopów?

Przerwa zimowa miała pomóc piłkarzom Premier League zregenerować siły przed drugą częścią sezonu. O ile większość zespołów dostała nawet do dwóch tygodni wolnego, tak chociażby Manchester City oraz West Ham mogą zostać zmuszeni do szybkiego powrotu z urlopu. Powodem jest przeniesione spotkanie pomiędzy tymi ekipami.

Z powodu złych warunków atmosferycznych niedzielne starcie w Manchesterze zostało odwołane. Prędkość wiatru sięgała nawet do 120 km/h, a w Anglii odnotowano przerwy w dostawach prądu oraz odwołano kursy niektórych linii pociągów. W takich warunkach piłkarze  nie mogli wyjść na boisko. Decyzja okazała się jednak trudna dla „Obywateli”, którzy mogą mieć poważny problem w nadchodzących tygodniach.

Według angielskich mediów najbardziej prawdopodobna data przełożonego meczu to 19 luty, chociaż nadal trwają pewne dyskusje bez osiągniętego póki co kompromisu. Gracze City są już na wakacjach, a David Moyes pozwolił swoim piłkarzom na pięciodniowy reset. Ich powrót zaplanowany jest na sobotę, co wyklucza mecz w nadchodzący weekend.

Problem City

I tutaj pojawia się spory problem. Zespół Pepa Guardioli bierze bowiem udział aż w czterech rozgrywkach. Mecz Premier League przeciwko Arsenalowi został już przeniesiony z 1 marca na inny termin, ponieważ na ten dzień zaplanowano finał Carabao Cup przeciwko Aston Villi na Wembley. Jeśli dodamy do tego starcie z Realem Madryt 26 lutego i mecz z Leicester cztery dni wcześniej w lidze, to nie wygląda to zbyt optymistycznie dla hiszpańskiego szkoleniowca.

Przyszły tydzień pozostaje jedynym dostępnym terminem, ale oba kluby nie chcą pozbawiać swoich piłkarzy urlopu, kiedy ich rywale korzystają z zimowej przerwy. Sytuacja jest o tyle nietypowa, ponieważ Premier League zabroniła klubom organizacji towarzyskich spotkań podczas wspomnianej przerwy. Brak dostępnych terminów może jednak sprawić, że władze ligi będą musieli cofnąć swój zakaz.

A może Guardiola wzorem Juergena Kloppa postawi przeciwko „Młotom” na drużynę U-23? Strata do „The Reds” nie wydaje się do odrobienia, więc na pewno byłoby to jakieś rozwiązanie.

Komentarze

komentarzy