Belgowie kończą kwalifikacje do Mistrzostw Świata w Rosji z przytupem. Efektowna wygrana nad Bośnią i Hercegowiną potwierdziła dobrą dyspozycję drużyny Roberto Martineza. W obozie belgijskim humory nie są jednak perfekcyjne, bowiem cały zespół obawia się o zdrowie Marouane’a Fellainiego, który we wspomnianym wyżej spotkaniu nabawił się kontuzji lewego kolana.
Zawodnik Manchesteru musiał opuścić boisko w 29. minucie, kiedy po jednym ze starć nie mógł już kontynuować gry. Na konferencji pomeczowej Roberto Martinez wyraził swój niepokój w kwestii zdrowia Fellainiego, podkreślając obawy, że Belg mógł uszkodzić więzadła kolanowe.
Niektóre źródła potwierdzały już kontuzję pomocnika Manchesteru, ale na oficjalne wyniki musimy czekać do wieczora, bowiem wtedy Fellaini przejdzie konieczne badania. Pierwszy pozytywny sygnał dobiegł do nas jeszcze wczoraj, gdy dowiedzieliśmy się, że Belg opuścił stadion o własnych siłach – bez pomocy kul.
Ewentualne uszkodzenie więzadła kolanowego mogłoby oznaczać dla Fellainiego wyjątkowo długi i przymusowy odpoczynek od futbolu. Belg w obecnej kampanii znajdował się w prawdopodobnie życiowej formie i stanowił ważny element układanki zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Jego cztery bramki i jedna asysta miały duży wkład w świetną dyspozycję Manchesteru United.
Niezależnie od wyników dzisiejszych badań możemy być pewni, że Fellaini nie wystąpi w najbliższym spotkaniu reprezentacji oraz nie pomoże drużynie Mourinho w podbiciu Anfield. Jeśli potwierdzi się czarny scenariusz, wówczas na ponowne występy Belga będziemy musieli czekać nawet do przyszłego sezonu.
[AKTUALIZACJA]
Marouane Fellaini będzie pauzował przez kilka tygodni. Więzadła nie zostały zerwane ani poważne uszkodzone.
