Wydaje się, że Paul Pogba znalazł się obecnie w wymarzonej sytuacji. Z jednej strony transfer do upragnionego Realu Madryt, z drugiej zaś wysoka podwyżka ze strony Manchesteru United. Co ostatecznie wybierze Francuz?
Kilka dni temu 26-latek zasygnalizował, że przyszedł czas na nowe wyzwania. Takie słowa jasno wskazywały, że piłkarz myśli o odejściu. Głównymi faworytami w walce o jego usługi są takie druzyny jak Real Madryt oraz Juventus.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Mimo to klub z Old Trafford jest zdeterminowany, aby zatrzymać swoją gwiazdę na kolejne sezony. Głównie dlatego Manchester United jest gotowy zaoferować Pogbie podwyżkę, która podniesie jego zarobki z 290 tysięcy funtów do kwoty jaką obecnie otrzymuje Alexis Sanchez, czyli 350 plus bonusy. Obecny kontrakt mistrza świata wygasa dopiero za dwa lata, a dodatkowo angielska drużyna ma możliwość przedłużenia jej automatycznie o kolejny rok.
Dla Eda Woodwarda, wiceprezesa United, Pogba ma kluczowe znaczenie dla komercyjnych interesów klubu. Z tego powodu rok temu „Czerwone Diabły” były nieugięte i nawet konflikt z Jose Mourinho nie sprawił, że reprezentant Francji dostał zielone światło na przenosiny do Barcelony.
Oczywiście stosunek klubu do sprzedaży tego zawodnika może się zmienić ze względu na kwotę transferową zaproponowaną przed dwa wspomniane zespoły. Do tej pory jednak Real Madryt był skłonny zaoferować jedynie 90 milionów funtów, czyli tyle samo za ile Pogba trafił na Old Trafford w 2016 roku. Władze szóstej drużyny Premier League wierzą, że przez te trzy lata wartość ich zawodnika wzrosła i czekają na lepsze oferty.
Z takiego scenariusza najbardziej zapewne zadowolony jest Mino Raiola. Włoski agent, czy Pogba odejdzie czy podpisze nową umowę, zapewne zgarnie sporą prowizję od swojego klienta.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
