Manchester United zakończy sezon w TOP 4?

Póki co nadal nie mamy informacji, kiedy angielska Premier League ruszy do gry. Wciąż czekamy na rozmowy władz ligi, które rozważają przeróżne opcje. Mimo to możemy się spodziewać, że za miesiąc lub dwa liga wznowi wzmagania i trzeba będzie dokończyć sezon. Kto po tej przerwie będzie w najlepszej sytuacji, aby zaatakować miejsce w TOP 4?

Ostatnie badanie sugerują, że prawdziwe epicentrum choroby w Anglii nastąpi dopiero w czerwcu. Ligowe rozgrywki na ten moment nie ruszą początkiem maja, a władze krajowych rozgrywek nie podały nowej daty. Angielscy dziennikarze sugerują, że jakakolwiek decyzja zapadanie już niebawem, a coraz więcej informacji w mediach pojawia się na temat stworzenia „Premier League Camp”. Miałoby to na celu skoszarować wszystkie zespoły w jednym miejscu i w taki sposób dokończyć obecną kampanię.

Z pewnością kilka klubów ucieszy się, że rozgrywki zostały na jakiś czas wstrzymane. Jednym z takich zespołów jest Tottenham. „Koguty” w ostatnich tygodniach rozgrywek musieli radzić sobie bez Harry’ego Kane’a, Sona oraz Moussy Sissoko. Do tej grupy dołączył także Steven Bergwijn. Możemy się zatem spodziewać, że kiedy spotkania na dobre już ruszą, Jose Mourinho będzie w nieco lepszym humorze.

Jak to wygląda w kontekście Manchesteru United?  W tym przypadku działa to nieco w druga stronę. Świetna dyspozycja „Czerwonych Diabłów” pokazywała, że zespół w końcu poczuł bliższą więź z Ole Gunnarem Solskjaerem. Zwycięstwa z Chelsea, Manchesterem City oraz zlanie 5:0 dwóch ostatnich rywali w Lidze Europy najlepiej oddają, że zespół z Old Trafford był w dobrej dyspozycji. Przede wszystkim podkreślała to forma Bruno Fernandesa. Portugalczyk od pierwszego spotkania zastąpił w roli lidera Paula Pogbę i w debiutanckim miesiącu otrzymał nagrodę dla najlepszego gracza całej ligi.

Możemy tylko się zastanawiać, czy ta dobra forma zostanie podtrzymana bez regularnych treningów. Z podobnym nastawieniem do tej sprawy podchodzi zapewne Ole Gunnar Solskjaer. Dla Norwega to – oprócz początku pracy w grudniu 2018 roku – w Manchesterze najlepsze miesiące w roli szkoleniowca i nie chciałby ich zaprzepaścić. Z drugiej strony do zdrowia powinien już wrócić Marcus Rashford, co jest gigantycznym wzmocnieniem na końcówkę rozgrywek. Tylko pomyślmy – Martial, Rashford, Bruno i na ławce joker w postaci Ighalo. Brzmi bajecznie.

Patrząc na obecną tabele, to strata do czwartej Chelsea wynosi raptem trzy punkty. Oczywiście „Czerwone Diabły” nadal muszą uważać na to, co dzieję się za ich plecami. Wolves, Sheffield i oczywiście Tottenham powinni bowiem napierać do ostatnich kolejek. Jednak jeśli mielibyśmy wybrać kogokolwiek z tej czwórki, kto zagrozi najbardziej „The Blues”, to bez wątpienia wskazalibyśmy na zespół Solskjaera.

Manchester United zakończy sezon 2019/20 Premier League w TOP4?

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Komentarze

komentarzy