Mason Mount to jeden z młodych zawodników Chelsea, który z pewnością zyskał po przejęciu sterów przez Franka Lamparda oraz banie transferowym z jakim musiał zmierzyć się klub. 21-latek odgrywa niezwykle istotną rolę w drużynie. Wystarczy powiedzieć, że Anglik nie opuścił w lidze ani jednego spotkania. W ostatnim czasie, Mount nie prezentował się najlepiej. W rywalizacji z Evertonem, piłkarz w końcu przerwał serię meczów bez bramki. Pomocnik „The Blues” postanowił zdradzić powód swojej nieskuteczności.
Podobnie jak Tammy Abraham, Mason Mount z impetem wkroczył w rozgrywki Premier League 2019/2020. Już na początku października, 21-latek miał na swoim koncie cztery bramki w lidze. Od momentu rywalizacji z Southamptonem na wyjeździe, skuteczność zawodnika pozostawiała wiele do życzenia. Na kolejnego gola w klubie Mount musiał czekać aż do 4 grudnia. Piłkarz trafił do siatki w potyczce z Aston Villą.
Bramka strzelona przeciwko ekipie z Birmingham nie sprawiła jednak, że Mount zaczął ponownie w miarę regularnie trafiać do siatki. Mason zaliczył bowiem serię osiemnastu występów bez zdobytego gola. Mimo często kiepskiej gry, Frank Lampard regularnie stawiał na zawodnika.
W niedzielnej rywalizacji z Evertonem, Mason Mount po kilku tygodniach posuchy w końcu strzelił swoją szóstą bramkę w lidze. Po spotkaniu z „The Toffees”, Mount postanowił zdradzić w rozmowie z mediami, jaki był powód niemocy – Niedawno dowiedziałem się, że za bardzo próbuję zdobyć gola. Strzelałem z pozycji, które nie były najlepsze. Gdy jesteś skupiony na tym, by trafić do siatki, wmawiasz sobie, że musisz strzelić bramkę i próbujesz to robić.
Postanowiłem spojrzeć na swoją grę. Zwrócić uwagę na błędy, które popełniałem. Chciałem poprawić swoją celność oraz wprowadzić odpowiedni spokój. To się wydarzyło. Skupiłem się na swoim występie, nie przywiązując największej wagi na zdobyciu gola – oznajmił Mount.
Chelsea z dorobkiem 48 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Strata dobrze spisującego się w ostatnim czasie Manchesteru United wynosi jednak już tylko trzy punkty. Walka o udział w Lidze Mistrzów zapowiada się niezwykle emocjonująco.