Może to jeszcze nie czas, żeby wybrać największe odkrycie sezonu La Liga. Pierwszym pretendentem do tego tytułu jest jednak obecnie Maximiliano Gomez. Utalentowany Urugwajczyk przeszedł do Celty tego lata, a już zachwyca…
Obecnie 21-letni Maxi pierwsze kroki w zawodowym futbolu stawiał w rodzimym Defensor Sporting Club. Urugwajski klub wydał na świat futbolu już kilku znanych zawodników. Wśród nich można wyróżnić przede wszystkim Diego Godina, Martina Caceresa czy też Diego Pereza. Do pierwszego zespołu „El Defe” Gomez trafił dwa lata temu. W lidze urugwajskiej zadebiutował 4 października 2015 roku w spotkaniu z Nacionalem, a już w następnej kolejce, przeciwko Montevideo Wanderers, zanotował swoje pierwsze trafienie w barwach klubu. Młody napastnik z miejsca wygryzł bardziej doświadczonych zawodników ze składu i szybko zaaklimatyzował się w pierwszej jedenastce.
Najlepsza w jego karierze do tej pory okazała się miniona runda wiosenna urugwajskiej Primera Division. Maximiliano Gomez zdobył 10 bramek w dwunastu meczach, trafiając w sześciu meczach z rzędu. W dużej mierze przyczynił się do pozycji lidera, którą zespół „El Defe” zajął w poprzedniej rundzie, przegrywając zaledwie raz. Jednak nawet w meczu zakończonym porażką 1:3 z Plaza Colonia, urugwajski talent potrafił znaleźć drogę do siatki. Nie przez przypadek więc wypatrzyli go skauci Celty Vigo, z która podpisał kontrakt tego lata.
Urugwajczyka wyróżniają takie czynniki, jak: umiejętność gry głową (zdobył w ten sposób dwie bramki w obecnym sezonie), technika strzałów oraz wyczucie i umiejętność ustawiania się w polu karnym rywala. W czasach gry w lidze urugwajskiej Gomez potrafił również zdobywać bramki zza pola karnego, tego jeszcze jednak nie zdołał zaprezentować w Hiszpanii. A należy podkreślić, że zawodnik dopiero zaczyna swoją przygodę z europejskim futbolem. Już teraz Maximiliano Gomez, głównie ze względu na narodowość, jest porównywany z Luisem Suarezem.
Mankamentem 21-latka jest jednak zbyt agresywna gra. W ubiegłej rundzie w barwach Defensoru dwukrotnie był karany czerwoną kartką. Również w La Liga zdarzają mu się niesportowe zagrania. W pięciu ligowych meczach Gomez otrzymał już cztery żółte kartki, tym samym stając się liderem tej klasyfikacji.
Przede wszystkim należy jednak zwrócić uwagę na to, że Urugwajczyk ma na koncie po pięciu kolejkach tyle samo bramek. Początkowo miał jedynie zastąpić kontuzjowanego Johna Guidettiego, który niebawem wróci do treningów z pierwszym zespołem. Forma Gomeza wskazuje jednak na to, że zawodnik będzie chciał utrzymać miejsce w pierwszym składzie kosztem nieco bardziej Szweda. W poprzednim sezonie Eduardo Berizzo rotował pozycją środkowego napastnika. Grali na niej Giuseppe Rossi, John Guidetti (obaj podatni na kontuzje), Claudio Beavue, niekiedy też nominalny prawy skrzydłowy Iago Aspas – najlepszy strzelec klubu w poprzednim sezonie. Juan Carlos Unzue jednak stawia na Maximiliano Gomeza i Urugwajczyk musiałby raczej zanotować kompletny regres formy, aby stracić miejsce w pierwszym składzie.
Dlatego też bardzo prawdopodobne, że w podsumowaniach La Liga na zakończenie sezonu może się znaleźć w kontekście największych odkryć rozgrywek nazwisko zawodnika. Gomez do tej pory zachwyca skutecznością, jednak nie miał jeszcze okazji zagrać przeciwko największym tuzom ligi. Najbliższymi rywalami Celty będą Eibar, Girona i Las Palmas, a dopiero 22 października klub zmierzy się z Atletico Madryt. Bardzo prawdopodobne, że wskaźnik zdobytych bramek (oraz żółtych kartek) po tych czterech spotkaniach wzrośnie.