Megan Rapinoe – sztuczka walka z rasizmem i seksizm w tle

O Megan Rapinoe w ostatnich miesiącach było naprawdę głośno. Po pierwsze, sięgnęła razem ze swoją reprezentacją po mistrzostwo świata, po drugie, gdyż walczy o równouprawnienie oraz zlikwidowanie dyskryminacji. Wszystko pięknie, taką postawę z pewnością trzeba doceniać. Gryzie się jednak ostatnia wypowiedź zawodniczy USA ze stanem faktycznym. Dodatkowo w tle są dość kontrowersyjne słowa zwyciężczyni nagrody Best FIFA Women’s Player odnośnie Virgila van Dijka.

Zacznijmy jednak od przemowy, która miała poruszyć piłkarski świat. Megan Rapinoe po odebraniu nagrody wygłosiła poważny przekaz do wszystkich sportowców związanych z futbolem:

Historie, które mnie najbardziej zainspirowały to sytuacje Sterlinga, Koulibaly’ego czy sprawa irańskiej kobiety, która spłonęła. Jeśli naprawdę chcemy wprowadzić wielkie zmiany, myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie, gdy ktoś inny niż Sterling czy Koulibaly wyrażą oburzenie na temat rasizmu. Osoby nie tylko związane z LGBTQ powinny mówić o homofobii. Nie tylko kobiety mają wypowiadać się na temat równych wynagrodzenia w żeńskiej piłce. To dla mnie będzie najbardziej inspirująca rzecz. Mam zatem prośbę do wszystkich. Jako zawodowi piłkarze mamy niesamowitą okazję, możliwości oraz platformę, by wprowadzić zmiany i postarać się o lepszy świat.

Jest to piękny, ale jednocześnie oczywisty przekaz. Nie oszukujmy się, słowa Rapinoe to zwykły truizm. Doceńmy jednak świetną ideę zawodniczki i sprawdźmy, jak Megan próbuje głośno mówić o rasizmie w piłce nożnej.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Nie ma bowiem co ukrywać, piłkarka ma dużą platformę do głoszenia słusznych komunikatów. Prawie 900 tys. obserwujących na Twitterze, ponad 2,2 miliona użytkowników na Instagramie. Z taką bazą można działać. Jak natomiast wygląda aktywność zawodniczki USA w mediach społecznościowych?

Na Twitterze w ostatnim czasie dominują posty związane ze sklepem Megan Rapinoe. Ze świecą szukać wstawki o walce z rasizmem.

Na Instagramie nie jest lepiej. Fotografie z okładek, sesji czy wydarzeń sportowych. Znalazło się miejsce na konkurs związany z bluzą, nie ma jednak publikacji o które tak prosi w swoim bohaterskim komunikacie zawodniczka. Działania Megan Rapinoe zauważył także Michał Borkowski.

Nie zrozumcie mnie źle. Cieszy fakt, iż Megan Rapinoe stara się mówić o rasizmie, który cały czas poważnie dotyka futbol. Trudno jednak odbierać słowa piłkarki jako autentycznie, jeżeli jej postawa w mediach społecznościowych znacząco odbiega od wielkiego komunikatu, który wygłosiła na gali. Truizmy i pustych sloganów mamy sporo, czas może na działania.

Prawdziwe show reprezentantka USA wykonała jednak chwilę później. W trakcie jednego z wywiadów, dziennikarka spytała Megan o to, kto powinien wygrać nagrodę dla najlepszego zawodnika. Oto słowa Rapinoe – Powinien wygrać Virgil, tylko za to, jaki jest słodki.

Można przecierać oczy ze zdumienia. Kobieta walcząca o równouprawnienie i zlikwidowanie dyskryminacji wypowiada, nie ma co ukrywać, seksistowskie słowa. Jaki był cel? Jedni powiedzą, że to tylko żart. Żartem było również zapytanie o umiejętność twerkowania do zawodniczki Ady Hegerberg. Słowa prowadzącego galę Złotej Piłki, Martina Solveiga potępili wszyscy, oskarżając o seksizm. Zapewne w gronie osób krytykujących była również Megan Rapinoe.

Czy zatem takie stwierdzenie zawodniczki miało być pewnego rodzaju odwetem lub udowodnieniem, jak mają czuć się kobiety? No cóż, nie jest to chyba słuszna metoda walki z dyskryminacją czy seksizmem.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy