Wielkie osobistości różnych dziedzin często mogą liczyć na szczególne wyrazy uznania ich działalności. Mamy pomniki, aleje sław muzyki, kina, odciski dłoni, stóp… To ostatnie dotyczy w szczególności sportowców biegających, o których wielkości stanowią właśnie stopy. Piłka nożna to idealny przykład.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Ślady swoich dolnych kończyn zostawiało wielu piłkarzy w wielu różnych miejscach. Szukając jednak miejsca najbardziej wyjątkowego, najbardziej mitycznego, goszczącego najwybitniejszych zawodników, jako numer jeden można wskazać brazylijską Maracanę.
Aleja Gwiazd, która znajduje się na legendarnym obiekcie, zawiera już odciski stóp m.in. Pele, Zico, Eusebio, Beckenbauera, Ronaldo Nazario, Ronaldinho i wielu innych. Mimo wszystko jedynie sześciu zawodników spoza Brazylii zostawiło na Maracanie swój „ślad”. Poza wspomnianymi Eusebio i Beckenbauerem, byli nimi Ghiggia (Urugwaj), Figueroa (Chile), Petković (Serbia) i „Romerito” (Paragwaj). Obecność trzech ostatnich wynika dodatkowo z ich powiązania z brazylijskimi klubami.
Okazuje się, że taki zaszczyt może przypaść teraz także gwieździe Barcelony. Według doniesień „Mundo Deportivo” AFA (Argentyńska federacja) otrzymała oficjalne pismo z prośbą, by Leo Messi odcisnął swoją stopę w Alei Gwiazd. Argentyńczyk wystąpi na Maracanie w piątek, kiedy jego reprezentacja podejmie drużynę Wenezueli.
Wszystko wskazuje na to, że Messi przyjął prośbę i na dzisiejszym treningu ją spełnił. Jeśli to się potwierdzi, Messi stanie się nie tylko siódmym w historii piłkarzem spoza Brazylii, który dostąpił tego zaszczytu, ale także pierwszym Argentyńczykiem. Biorąc pod uwagę, jakie relacje panują na linii Brazylia – Argentyna w kontekście piłki nożnej, będzie to wiekopomna chwila.
