Wraz ze zbliżającym się zimowym oknem transferowym, wzrastały spekulacje odnośnie do ewentualnej zmiany klubu ze strony Paula Pogby. Francuz rzekomo miał być nieszczęśliwy w Manchesterze, dlatego pomocnik szukał nowego wyzwania. Sytuację swojego klienta skomentował agent piłkarza, Mino Raiola. Słowa Włocha jasno sugerują, że Pogba nigdzie się nie rusza.
Oczywiście głównym klubem, z którym był łączony Paul Pogba to Real Madryt. „Królewscy” pracowali nad transferem 26-latka w trakcie letniego okna transferowego. Wymagania „Czerwonych Diabłów” były jednak zbyt wygórowane, dlatego zespół ze stolicy Hiszpanii zrezygnował z realizacji tej transakcji.
Przypuszczano, że Real wróci z ewentualną ofertą w trakcie zimowego okna. W szczególności, że sytuacja Pogby na Old Trafford jest dość tajemnicza. Pomocnik po raz ostatni pojawił się na murawie 30 września w rywalizacji z Arsenalem. Od tego momentu, piłkarz leczy różne kontuzje czy choroby. W sieci pojawiają się jednak materiały wideo, na których Pogba nie wygląda na specjalnie niedyspozycyjnego.
Sprawę cały czas stara się uspokajać Ole Gunnar Solskjaer, który regularnie zaznacza, iż Paul jest dla zespołu bardzo ważny i ciężko pracuje nad powrotem. O obecnej sytuacji zawodnika wypowiedział się także agent gracza, Mino Raiola.
Włoch przyznał w rozmowie z „The Telegraph”, że 26-latek nie myśli o transferze i jest zadowolony z pobytu w aktualnym zespole – Paul chce odnieść sukces i być szczęśliwy. Zamierza wygrywać nagrody i pragnie dokonać tego z Manchesterem United. Prawdą jest, że pojawiło się spore zainteresowanie ze strony Realu Madryt. Klub nie chciał jednak go wypuścić. Nie zawracał sobie tym głowy, gdyż ja się tym zajmuje.
Pogba nie jest typem człowieka, o którym wspomina chociażby Gary Neville czy inni byli, sfrustrowani piłkarze, którzy twierdzą, że powinien wstydzić się tego czy tego. Wstydzić czego? On pracuje każdego dnia i cały czas stara się być lepszy. Nie narzeka, że nie uczestniczy w Lidze Mistrzów. Czy jest idealny? Nikt z nas nie jest. Czy jest odpowiedzialny za porażki? Czuje, że jest. Gdy jesteś w zespole, odpowiadasz za to – zakończył Raiola.
