Lech Poznań sięga po trzy punkty w rywalizacji z Widzewem. Mistrz Polski wygrał 2:0 po golach w końcówce rywalizacji.
Początek meczu nie zachwycił. Wystarczy powiedzieć, że w pierwszej połowie meczu zobaczyliśmy zaledwie kilka szans. Dwie próby z dystansu podjął Kwekweskiri, ale strzały zawodnika poznańskiej ekipy nie mogły zaskoczyć Ravasa. Z kolei Widzew miał szansę na zdobycie bramki za sprawą akcji Nunesa.
Dwa ciosy w końcówce
Znacznie lepiej wyglądał początek drugiej połowy, gdzie zarówno Lech, jak i Widzew miały bardzo dobre okazje na strzelenie gola. Najpierw Joao Amaral odnalazł się w polu karnym rywala, ale uderzenie Portugalczyka świetnie wybronił Ravas. Chwilę później Danielak mógł dać prowadzenie Widzewowi, ale futbolówka po uderzeniu gracza łódzkiej ekipy trafiła w poprzeczkę.
Na pierwszego gola w tym meczu musieliśmy czekać do 80. minuty rywalizacji. Świetną akcję stworzył Ishak oraz Amaral, a do siatki trafił Portugalczyk. Chwilę po tym, jak Widzew wznowił grę po utracie bramki, mieliśmy 2:0. Lech błyskawicznie odebrał futbolówkę, a akcję zakończył Ishak.
Wygrana 2:0 sprawia, że Lech Poznań jest aktualnie na ósmym miejscu w tabeli i traci siedem punktów do lidera – Legii, przy czym poznański klub rozegrał o jeden mecz mniej.
Lech Poznań – Widzew Łódź 2:0
1-0 Amaral 80′
2-0 Ishak 82′