Mourinho odrzucił PIĘĆ ofert. Portugalczyk czeka na telefon tylko od jednego klubu

Jose Mourinho od grudnia zeszłego roku pozostaje bez pracy w swoim zawodzie. Portugalczyk co rusz występuje jako ekspert telewizyjny i udziela wywiadów, w których opowiada o tęsknocie za futbolem. Jak się jednak okazuje, nie jest to tak silne uczucie, ponieważ „The Special One” odrzucił kilka ofert na powrót. 

Dla 56-latka priorytetem pozostaje jednak Real Madryt. W marcu Florentino Perez ostatecznie postawił na Zinedine’a Zidane’a, który od początku sezonu znajduje się pod pewną presją. Ostatnie wyniki „Królewskich” nieco ociepliły jednak atmosferę wokół Francuza i póki co nie ma tematu zwolnienia trenera, który aż trzykrotnie zdobył Ligę Mistrzów dla zespołu z Santiago Bernabeu.

Według informacji „Goal”, nie jest to na korzyść Mourinho. Od maja do września Jose odrzucił propozycje z Monaco, Lille, Wolfsburga, Schalke i Milanu. Szkoleniowiec był również otwarty na przenosiny do Tottenhamu na początku tego roku, ponieważ wierzył, że Real Madryt podejmie decyzję o sprowadzeniu Mauricio Pochettino po zwolnieniu Santiago Solariego. Tak się jednak nie stało, więc znowu Portugalczyk mocno się zawiódł.

W tym czasie portugalski menedżer skupił się na sytuacji w trzech klubach: PSG, Bayernu Monachium i Juventusu. Dwie pierwsze ekipy postanowiły przedłużyć swoją współpracę z dotychczasowymi menedżerami, pomimo słabego wyniku w Lidze Mistrzów. Z kolei „Stara Dama” po odejściu Maxa Allegriego nie chciała zatrudniać szkoleniowca, który znacząco zmieni ich politykę prowadzenia klubu i jest tak niewygodny do współpracy.

Mourinho pozostaje zatem oczekiwanie na to, co wydarzy się w Madrycie. O ile jednak po meczu z PSG Zidane miał się czym martwić, o tyle teraz – tym bardziej jeśli wygra dziś z Atletico – już niekoniecznie. Doświadczony szkoleniowiec będzie musiał zatem obejść się smakiem i nieco zmienić swoje upodobania co do dalszej pracy.

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy