Sezon 2022/23 będzie dla całego piłkarskiego świata bardzo nietypowy. Przede wszystkim dlatego, że po raz pierwszy w historii mistrzostwa świata w piłce nożnej zaplanowano, nie na jeden z letnich miesięcy, a na listopad i grudzień. Rozgrywki ligowe czeka więc w przyszłym roku przymusowa przerwa. Za dokładnie rok i jeden dzień do gry po mundialu powróci Premier League. Przyszłoroczny Boxing Day zapowiada się więc bardzo nietypowo.
Kontrowersje wokół przyznania Katarowi praw do organizacji mistrzostw świata nie cichną. Wręcz przeciwnie – im bliżej do przyszłorocznej imprezy, tym o problemach wynikających z faktu rozgrywania mundialu w Katarze mówi się więcej. Jedną z bardziej problematycznych kwestii wydaje się być fakt, że po raz pierwszy w historii mistrzostwa świata rozegrane zostaną na przełomie jesieni i zimy. Jak do tego typu zmian zdołają przystosować się piłkarze, kluby i ligi? O tym przekonamy się za rok, gdy najsilniejsze europejskie rozgrywki powoli będą budzić się z mundialowego snu.
Premier League wróci na Boxing Day
– Sezon rozpocznie się 6 sierpnia 2022 r. i zakończy się 28 maja 2023 r. Odbędzie się także przerwa w środku sezonu między 14 listopada a 26 grudnia, aby pogodzić go z mistrzostwami świata w Katarze – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Premier League. Oznacza to, że angielska ekstraklasa zawiesi swoje rozgrywki dokładnie 7 dni przed rozpoczęciem katarskich mistrzostw świata, a do gry wróci 8 dni po finale mundialu.
Next season's dates have been confirmed ✅
The #PL season will start on 6 August 2022 and finish on May 28 2023.
There will be a mid-season break between 14 November and 26 December to accommodate the FIFA World Cup Qatar 2022
Full statement: https://t.co/afQS2q9nbA pic.twitter.com/U9Ic2uCFgo
— Premier League (@premierleague) November 11, 2021
Jest to oczywiście sytuacja bez precedensu, więc trudno przewidzieć jak do całej sytuacji zdołają przystosować się zawodnicy, którzy pojadą na katarski mundial. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że piłkarze, których reprezentacjom uda się osiągnąć jedną z końcowych faz turnieju, otrzymają od swoich klubów nieco więcej czasu na odpoczynek i regenerację. Cała sytuacja nadal pozostaje jednak lekko problematyczna i jest próbą reagowania na problemy, które stwarza organizacja mistrzostw świata zimą. Nie od dziś wiadomo bowiem jak niechętnie kluby Premier League podchodzą do zwalniania swoich zawodników na Puchar Narodów Afryki, który zwykle organizowany jest w styczniu.
Mało czasu
Wszystko to oznacza, że piłkarze wyjeżdżający na katarski mundial będą mieli rekordowo mało czasu na przygotowania. Zwykle przed wielkimi turniejami reprezentacje udawały się jeszcze na jedno, bądź więcej zgrupowań. W przyszłym roku nie będzie już jednak na to czasu. W grę wchodzi maksymalnie kilkudniowe zgrupowanie, podczas którego nie będzie nawet możliwości rozegrania spotkania towarzyskiego.
Nie doczekaliśmy się oficjalnych komentarzy ze strony innych lig, co do dokładnego terminu, w którym rozgrywki zostaną zawieszone i terminu, w którym zostaną wznowione. Wiadomo jednak, że na tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw świata większość europejskich lig rozegra jeszcze ostatnią przedmundialową kolejkę. Podobnie w przypadku powrotu po mistrzostwach świata. Tutaj również większość lig wróci do gry na przełomie grudnia i stycznia. Bez wątpienia będzie to ciekawy okres.
