Ronald Koeman został dziś trzecim menedżerem zwolnionym w tym sezonie Premier League. Kto zastąpi na Goodison Park holenderskiego szkoleniowca?
Everton do tej pory nie wydał komunikatu, kto przejmie rolę tymczasowego menedżera, dlatego można sądzić, że następca zostanie wyłoniony dość szybko. W pierwszej chwili myślano przede wszystkim o Davidzie Unsworthcie, który obecnie kieruje drużyną U-23. Angielscy dziennikarze są jednak przekonani, że rola następcy Koemana przypadnie komuś innemu.
W kręgu faworytów widnieje oczywiście Sean Dyche, który ostatnimi czasy był także łączony z przenosinami do Leicester. Dla Anglika byłoby to wyzwanie na wyższym szczeblu aniżeli w Burnley – głównie z powodu lepszych piłkarzy oraz większych możliwości na rynku transferowym.
Faworytem bukmacherów jest natomiast David Moyes. Szkot w przeszłości przez jedenaście lat kierował Evertonem, wprowadzając „The Toffees” do Ligi Mistrzów. Po odejściu z Goodison Park przejmował takie zespoły jak Manchester United, Real Sociedad oraz Sunderland. W tym ostatnim złożył dymisję wraz z końcem poprzedniego sezonu po fatalnych wynikach w Premier League. Moyes jest także łączony z pracą selekcjonera reprezentacji Szkocji, po tym jak to stanowisko opuścił Gordon Strachan.
Na rynku pozostają także nazwiska Carlo Ancelottiego oraz Thomasa Tuchela. Pierwszy już wielokrotnie potwierdzał jednak, że nie zamierza w tym sezonie prowadzić jakiegokolwiek zespołu. Drugi zaś wciąż pozostaje bez pracy i kto wie – być może projekt Evertonu byłby dla niego idealnym miejscem na ponownie wybicie się. Warunki w Liverpoolu miałby do tego wręcz wyśmienite.