Kibice Newcastle w czasach, gdy zespół prowadził Rafael Benitez, często narzekali na działania (a raczej ich brak) ze strony zarządu klubu. Postawa „Srok” na rynku transferowym uległa jednak zmianie. Drużyna w trakcie letniego okna sprowadziła za rekordowe pieniądze Joelintona z Hoffenheim. Klub w zimowym oknie również nie próżnuje. Do ekipy z Premier League trafił Valentino Lazaro z Interu!
Gdy austriacki zawodnik przechodził do zespołu z Mediolanu, wydawało się, że jest to piłkarz wręcz stworzony dla Antonio Conte. Lazaro występował bowiem w Hercie Berlin często na pozycji wahadłowego. Statystyki 23-latka były imponujące. Podczas sezonu 2018/2019, Valentino zdobył 3 gole oraz zaliczył 7 asyst w 31 ligowych potyczkach.
Przypuszczano, że Lazaro odnajdzie się w zespole prowadzonym przez Conte. Włoski szkoleniowiec nie był jednak zachwycony postawą piłkarza. Potwierdza to fakt, iż w obecnej kampanii Lazaro rozegrał raptem sześć spotkań w Serie A, spędzając na murawie nieco ponad 320 minut.
Nic dziwnego, że przy transferze Victora Mosesa, przyszłość Valentino stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Austriak otrzymał zielone światło w sprawie poszukiwania nowego zespołu. Po piłkarza zgłosiła się ekipa z Premier League.
To przedstawiciele „Srok” uzgodnili transfer 23-latka. Lazaro trafił do Anglii na zasadzie wypożyczenia za które Newcastle zapłaci 1,5 miliona euro. Według Fabrizio Romano, przy ewentualnej, dobrej postawie zawodnika, Newcastle może wykupić gracza za kwotę 23,5 miliona euro.
Szkoleniowiec „Srok”, Steve Bruce oznajmił w przedmeczowej konferencji, iż istnieje szansa, że Lazaro wystąpi w sobotnim spotkaniu Newcastle w FA Cup. Na przeszkodzie gry stoją tylko kwestie formalne.