Po tym jak zespół Leicester sięgnął po mistrzostwo Anglii w sezonie 2015/2016, nikt specjalnie nie miał wątpliwości, że paru ważnych zawodników opuści klub. Występy w drużynie „Lisów” były dla niektórych piłkarzy zaledwie przystankiem w całej karierze. Ekipa z King Power Stadium zmienia nastawianie. Klub nie zamierza sprzedawać kluczowych graczy.
Od razu po ligowym sukcesie, Leicester opuścił fundament zespołu, N’Golo Kante. Po francuskiego pomocnika zgłosiła się Chelsea. „The Blues” nie musieli wydawać wygórowanych pieniędzy, gdyż 27-latek dołączył do drużyny z Londynu za kwotę około 35 milionów euro. Nikt zapewne na Stamford Bridge nie żałuje tej transakcji. Kante z miejsca został kluczowym graczem, efektem czego, trudno wyobrazić sobie obecną Chelsea bez sympatycznego Francuza.
Kolejna wielka sprzedaż Leicester to Danny Drinkwater. W tym jednak wypadku, „The Blues” z pewnością jeszcze raz przemyśleliby transfer. Anglik został sprowadzony za podobne pieniądze, jednakże pomocnik nie odgrywa w klubie kompletnie żadnej roli. Chelsea stara się teraz znaleźć na rynku chętnego na Drinkwatera. Problem w tym, że niewielu przedstawicieli zamierza zapłacić choć połowę tego, co wydał zespół ze Stamford Bridge.
Bardzo dotkliwą stratę „Lisy” zanotowały 10 lipca 2018 roku. W tym bowiem dniu, klub opuścił Riyad Mahrez. Manchester City zapłacił za Algierczyka 68 milionów euro. Po ponad ośmiu miesiącach od momentu transakcji, Mahrez może odczuwać spore rozczarowanie odnośnie samej przeprowadzki. Pomocnik nie odgrywa roli, jaką zapewne zakładał. W ważnych meczach, Algierczyk przeważnie siada na ławce rezerwowych.
Kluczowi zostaną
Po trzech latach od mistrzostwa, sztab szkoleniowy Leicester wykreował kilku ciekawych zawodników. Są to m.in. Harry Maguire, James Maddison i Ben Chilwell. Maguire był łączony z przenosinami do Manchesteru United podczas dwóch ostatnich okienek transferowych. Do żadnej transakcji nie doszło. Maddison natomiast po imponującym starcie w Premier League przykuł uwagę Tottenhamu. „Koguty” zapewne w końcu ruszą na rynek transferowy. Ostatni z nich, Chilwell jest jednym z najbardziej obiecujących angielskich defensorów. Chrapkę na 22-latka ma Manchester United.
Jak donoszą angielskie media, najprawdopodobniej żaden z nich nie opuści klubu. Leicester nie zamierza bowiem sprzedawać swoich ważnych piłkarzy. Taki komunikat miał usłyszeć Brendan Rodgers. Irlandczyk od niedawna jest trenerem „Lisów”. Zespół z King Power Stadium zamierza w przyszłym sezonie ponownie włączyć się do walki o europejskie puchary.
