Relacja Romelu Lukaku z Jose Mourinho przez cały okres ich współpracy wydawała się wręcz wzorowa. Obaj panowie dość szybko zapomnieli o sytuacji z Chelsea, dzięki czemu Belg rozegrał dobry sezon 2017/2018.
Mimo to drużyna w kolejnej kampanii nie zachwycała formą i Portugalczyk w grudniu pożegnał się z posadą. Mianowanie Ole Gunnara Solskjaera nie było także dobrą informacją dla Belga, ponieważ na pozycji wysuniętego napastnika Norweg woli stawiać raczej na Marcusa Rashforda.
– Nie zamierzam porównywać tych dwóch menedżerów. Jose zrobił wiele dla tego klubu wygrał dla niego trofea, więc mam dla niego dużo szacunku. Dodatkowo to trener, który ściągnął mnie na Old Trafford. Solskjaer właśnie rozpoczął swoją przygodę. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i zakończymy sezon w TOP4.
Odsunięcie od pierwszego składu podziałało dobrze na Lukaku. Potwierdzeniem tego był występ w starciu z Arsenalem, kiedy to 25-latek zaliczył dwie asysty. U Solskjaera reprezentant Belgii często schodzi do skrzydła, gdzie ma więcej miejsca na rozpędzenie się z futbolówką. Podobny przypadek widzieliśmy w narodowej drużynie, czy także w Evertone.
Dobra forma Lukaku oraz Rashforda może powodować ogromny ból głowy dla norweskiego szkoleniowca przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Kto wie, być może dwaj wspomniani gracze ponownie wspólnie znajdą się w pierwszym składzie.
Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz bonus
