Jeszcze do niedawna występował na polskich boiskach. Obecnie Edgar Bernhardt jest podstawowym piłkarzem swojej reprezentacji. Jego Kirgistan pokonał Mjanmę, a zawodnik trzykrotnie trafił do siatki.
Pomocnik po raz pierwszy trafił do Polski w 2012 roku. Podpisał wówczas kontrakt z Cracovią, której pomógł w walce o awans do ekstraklasy, gdzie miał później również okazję zadebiutować. Później występował z Widzewie, a ostatnie półtora roku spędził kolejno w Stali Mielec i GKS-ie Tychy. Łącznie zaliczył 20 występów w ekstraklasie i 73 w I lidze, zdobywając łącznie dziewięć bramek. W poprzednim sezonie był jednak rezerwowym w zespole Ryszarda Tarasiewicza. To sprawiło, że latem opuścił Polskę i trafił do malezyjskiego Kedah FA.
Wygląda na to, że zawodnik pomimo trzydziestu trzech lat na karku nie zamierza kończyć z futbolem. Pokazał to wczorajszy mecz reprezentacji Kirgistanu z Mjanmą. Były piłkarz Cracovii otworzył wynik spotkania w piątej minucie, a już w dziesiątej cieszył się z drugiej bramki. Pod koniec meczu Kirgizowie wywalczyli rzut karny, który na bramkę zamienił również Bernhardt. Rywalizacja zakończyła się pogromem. Drużyna z Azji Środkowej pokonała rywala aż 7:0.
Edgar Bernhardt ma podwójne obywatelstwo – Niemiec i Kirgistanu. I właśnie barwy tej drugiej narodowości reprezentuje od czterech lat. Do tej pory rozegrał w kadrze 29 meczów i zdobył cztery bramki.
Kirgistan zajmuje w tej chwili trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej do Mistrzostw Świata 2022, z trzema punktami na koncie. Wyprzedzają go Japonia i Tadżykistan, natomiast w tabeli za nim znajdują się Mongolia i Mjanma. W poprzednim meczu Bernhardt i spółka przegrali z Tadżykistanem.
Fot. YouTube
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!