Już w niedzielny wieczór będziemy świadkami drugiego w tym sezonie LaLiga El Clasico. Kibice hiszpańskiej piłki z pewnością mają nadzieję, że na Estadio Santiago Bernabeu zobaczą zdecydowanie lepsze starcie, niż na Camp Nou. Jak wygląda lista nieobecności tego spotkania? Która drużyna może mówić o gorszej sytuacji kadrowej?
W szeregach gospodarzy nie zobaczymy oczywiście Marco Asensio i Edena Hazarda. Hiszpan wraca powoli do indywidualnych treningów po ciężkiej kontuzji kolana. Belg natomiast niedawno nabawił się pęknięcia kości w prawej nodze. Według prognoz, były gracz Chelsea może wrócić na murawę za około dwa miesiące.
W spotkaniu nie wystąpi także Rodrygo. Młody Brazylijczyk sam wykluczył się z tego arcyważnego meczu, otrzymując dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną podczas gry w barwach Castilli. Na szczególną uwagę zasługuje drugi kartonik piłkarza. Rodrygo postanowił celebrować bramkę przed bramkarzem rywali. Sędzia za niesportowe zachowanie ukarał zawodnika, wykluczając go z murawy. Przy problemach ofensywnych „Królewskich”, Rodrygo mógł przydać się zespołowi.
Co ciekawe, do kadry nie został zgłoszony Luka Jovic. Miejsce Serba zajął Mariano. Sytuacja jest o tyle tajemnicza, iż Serb nie skarżył się na żadne problemy zdrowotne i trenował normalnie z drużyną. Wygląda na to, iż były piłkarz Eintrachtu nie wykazuje na treningach odpowiedniego zaangażowania, dlatego Zinedine Zidane sięgnął po innego napastnika.
Szkoleniowiec „Królewskich” zadecydował także, by nie powoływać na mecz z Barceloną Nacho, Brahima i Jamesa. Jest to jednak dość stały obrazek sezonu.
Wielki powrót
Quique Setien może mieć więcej powodów do zadowolenia. W szeregach „Dumy Katalonii” jesteśmy świadkami istotnego powrotu. Jordi Alba został zgłoszony na spotkanie z Realem. Hiszpan leczył ostatnio kontuzję. Wydawało się, że 30-latek nie zdąży na El Clasico. Nie wiadomo jednak, czy szkoleniowiec Barcelony zdecyduje się wystawić doświadczonego gracza tuż po urazie.
Na murawie nie zobaczymy oczywiście Ousmane’a Dembele oraz Luisa Suareza. Obaj zawodnicy leczą poważne kontuzje. Z tego też powodu do klubu ściągnięto Martina Braithwaite’a, który został oczywiście zgłoszony do kadry i być może wystąpi od pierwszej minuty.
Na problemy zdrowotne skarżył się ostatnio Gerard Pique. Ból u Hiszpana najwidoczniej nie był uciążliwy, gdyż 33-latek jest w zespole.