Nocne życie, fast-foody oraz kontuzje. Dembele i jego trudny początek w Barcelonie

Ousmane Dembele
Ousmane Dembele

Życie Ousmane’a Dembele latem ubiegłego roku zostało wywrócone do góry nogami. W wieku niespełna 20 lat młody Francuz został jednym z najdroższych piłkarzy na świecie, przenosząc się za gigantyczne pieniądze do Barcelony. Póki co trudno szukać jednak pozytywów wydania takiej sumy na byłego zawodnika Borussii Dortmund.

Oczywiście mamy świadomość, że jego początek na Camp Nou głównie zdeterminowały kontuzje. We wrześniu Francuz doznał urazu, który wykluczył go z gry na cztery miesiące. Po rozegraniu zaledwie czterech spotkań w styczniu,  dopadły go kolejne problemy zdrowotne, przez które pauzował dodatkowych kilka tygodni. Do pełni formy wrócił jakiś czas przed pierwszym starciem Ligi Mistrzów z Chelsea.

W Barcelonie zdają sobie sprawę, jakimi umiejętnościami dysponuje ich skrzydłowy. Mimo to ostatnie doniesienia są niepokojące. Według hiszpańskich źródeł, klub ma pewne obawy o styl życia 20-latka. Głównie tyczy się to jego nocnych wypadów na miasto oraz niezdrowego żywienia. Dembele także ma problemy z integracją w drużynie (kluczowa jest bariera językowa), pomimo, że w klubie są jego rodacy – Samuel Umtiti oraz Lucas Digne.

Kwota w wysokości około 150 milionów euro zapłacona przez hiszpański klub może sugerować, że Dembele nie zostanie tak łatwo spisany na straty. Z drugiej strony Ernesto Valverde dysponuje szeroką kadrą i przykładowo transfer Philippe Coutinho może pokrzyżować plany francuskiego skrzydłowego, który zapewne myśli o jak najszybszym powrocie do pierwszej jedenastki. Pod dyskusję możemy także wziąć kondycję psychiczną 20-letniego zawodnika po niedawnym wywiadzie, w którym stwierdził, że gra dla takiego klubu jest dla niego ogromnym szokiem. Tym bardziej jest to zasadne po tak drogiej transakcji z jego udziałem. To musi wzmagać na nim ogromną presję, z którą nie każdy młokos sobie poradzi.

Cała sytuacja musi zostać jednak dobrze rozegrana przez Barcelonę, co głównie spoczywa na barkach Valverde. 54-letni szkoleniowiec dość powoli wprowadza swojego podopiecznego do składu, aby nie rzucać go momentalnie na głęboką wodę. Czy to ostatecznie wypali? Dembele w swoich poprzednich klubach niejednokrotnie udowadniał, jak wielkim talentem dysponuje. Może się wydawać, że jego powrót do wielkiej formy to tylko kwestia czasu i dobrego prowadzenia się.

Totolotek: Zarejestruj się i graj bez podatku! – KLIKNIJ W LINK I ODBIERZ BONUS!

Komentarze

komentarzy