Nowa gwiazda Premier League? W 2018 roku nie ma sobie równych

Czy Mitrović już niedługo zostanie nową gwiazdą Premier League?
Czy Mitrović już niedługo zostanie nową gwiazdą Premier League?

Kiedy trafiał do Newcastle w 2015 roku, wielu wróżyło mu drogę jaką przebył Romelu Lukaku. Serb, podobnie jak Belg, trafiał bramki jak na zawołanie w Anderlechcie, a nawet jego warunki fizyczne były wręcz identyczne do obecnego piłkarza Manchesteru United. Niestety, wychowanek Partizana Belgrad nie sprostał oczekiwaniom i pierwszy sezon w Premier League zakończył z dorobkiem 9 bramek.

Pomimo spadku Newcastle do Championship w 2016 roku, Mitrović został w „Srokach”, jednak nie pełnił już tak pierwszoplanowej roli w zespole Rafaela Beniteza. W trakcie sezonu głównie występował w roli dżokera, podobnie zresztą jak w kolejnej kampanii. Wówczas dopadły go także problemy zdrowotne, po których zdecydował się odejść na wypożyczenie do Fulham. Z dzisiejszej perspektywy, była to najlepsza decyzja ze wszystkich możliwych.

Pod okiem swojego rodaka, Slavisy Jokanovicia, Fulham uzyskało awans do Premier League, a Mitrović miał w tym sukcesie znaczący udział, trafiając aż 12 bramek w 17 spotkaniach. Dobre pół roku doprowadziło do tego, że ekipa z Craven Cottage wykupiła napastnika za ledwo ponad 20 milionów euro. Początek obecnego sezonu wskazuje, że był to kapitalny ruch. 24-latek w świetnym stylu wrócił do angielskiej ekstraklasy, siejąc postrach w szeregach rywali.

W tym momencie, statystyki są po jego stronie. W 2018 roku żaden z piłkarzy w angielskich ligach nie trafił więcej bramek aniżeli Mitrović. Jak sam zainteresowany wyjaśnia tak dobrą formę? – Gram dla drużyny, która gra dla mnie. Moi koledzy z boiska zawsze próbują znaleźć mnie w polu karnym. Mamy dużo dośrodkowań, a ja będąc w polu karnym, zawsze jestem blisko zdobycia bramki. W tym systemie czuję się naprawdę komfortowo.

Reprezentant Serbii we wczorajszym meczu z Watford strzelił swojego piątego gola w tym sezonie i obecnie zajmuje pozycję lidera klasyfikacji strzelców wraz z Edenem Hazardem. Dobre osiągi indywidualne nie zbiegają się z wynikami zespołu, bowiem podopieczni Jokanovicia zajmują dopiero 15. miejsce w Premier League.

Zakład bez ryzyka w Fortunie. Możesz wejść i odebrać go właśnie w tym momencie

Komentarze

komentarzy