Nowe miejsca, stare twarze, czyli przegląd tego, jak radzą sobie trenerzy w nowym otoczeniu.
Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się tego, że po genialnym finiszu jaki zaliczyło Leicester pod koniec kampanii 2014-15, Nigel Pearson zostanie zwolniony. A jednak! Stało się, a na jego następce wybrano 64-letniego Włocha – Claudio Ranieriego. Dla byłego zawodnika Catanii i Palermo nie był to pierwszy kontakt z Premier League, bowiem w latach 2000-2004 Włoch prowadził stołeczną Chelsea.
Jako, że za nami już pierwsze 10. kolejek sezonu 2015-16, sprawdźmy jak radzi sobie Ranieri na stanowisku głównodowodzącego Leicester City.
Ranieri przychodził do drużyny z East Midlands po bardzo krótkiej i nieudanej przygodzie z reprezentacją Grecji (5 meczów, 1 remis, 4 porażki). Ten fakt sprawił, że bardzo sceptycznie podchodziłem do nowego szkoleniowca „Lisów”, jednak ten bardzo szybko udowodnił mi, że jest właściwą osobą na właściwym stanowisku.
Stan konta po 10. kolejkach (2015-16):
Lista rozegranych spotkań:
Z Leicester 4:2 Sunderland
Z West Ham 1:2 Leicester
R Leicester 1:1 Tottenham
R Bournemouth 1:1 Leicester
Z Leicester 3:2 Aston Villa
R Stoke 2:2 Leicester
P Leicester 2:5 Arsenal
Z Norwich 1:2 Leicester
R Southampton 2:2 Leicester
Z Leicester 1:0 Crystal
Po pierwszych 10. meczach można z całą pewnością powiedzieć, że ekipa Ranieriego gra atrakcyjny i ofensywny futbol. Drużyna już kilkukrotnie na tak krótkiej przestrzeni czasu udowodniła, że ma charakter i walczy do końca – najlepszymi tego przykładami są dwa „powroty”: pierwszy przeciwko Aston Villi na King Power Stadium, gdy Leicester z 0:2 wyszło na 3:2 i drugi raz, gdy „Lisy” grały wyjazdowe spotkanie na St. Mary’s Stadium, gdzie gracze Ranieriego również przegrywali 0:2, ale dzięki dwóm bramkom Vardy’ego, w 67. i w 92. minucie udało się wywieźć cenny punkt z Southampton.
Porównajmy teraz osiągnięcia Ranieriego, z tym czego dokonał Pearson podczas pierwszych 10. kolejek sezonu 2014-15.
Stan konta po 10 kolejkach (2014-15):
Lista rozegranych spotkań:
R Leicester 2:2 Everton
P Chelsea 2:0 Leicester
R Leicester 1:1 Arsenal
Z Stoke 0:1 Leicester
Z Leicester 5:3 Man U
P Crystal 2:0 Leicester
R Leicester 2:2 Burnley
P Newcastle 1:0 Leicester
P Leicester 0:1 WBA
Każda kolumna w tabeli przemawia na korzyść Ranieriego, jednak trzeba pamiętać, że drużyna Nigela Pearsona rozgrywała sezon jako beniaminek i musiała mierzyć się z dużą różnicą klas między Premier League, a Championship. Natomiast, Ranieri dostał zawodników, którzy już poznali smak najwyższej klasy rozgrywkowej, a na dodatek Leicester wzmocniło się transferami między innymi: Inlera, Fuchsa, Kanté, czy wypożyczeniem ze Swansea Nathana Dyera. Z drużyny odszedł tylko jeden kluczowy zawodnik – Esteban Cambiasso, który opuścił klub na rzecz greckiego Olympiakosu.
Pomimo tego, że do klubu dołączyło kilku nowych zawodników, Włoch szybko poukładał drużynę, która przez wielu była skazywana na walkę o utrzymanie, i sprawił że „Lisy” stały się rewelacją rozgrywek. A najlepiej wszystko podsumuje fakt, że po 10. kolejkach Leicester ma 19 punktów, a w sezonie 2014-15 zdobycie takiej ilości punktów zajęło drużynie Pearsona aż 28. kolejek.
W obecnej sytuacji można jednoznacznie stwierdzić, że zarząd Leicester dokonał dobrej decyzji, a Claudio Ranieri pięknie odpłaca się za powierzone mu zaufanie. Oby tak dalej.
Let’s go Leicester!