Nowe przepisy w Premier League; grzeczniejsi piłkarze i trenerzy

Mike-Dean-referee

W zbliżającym się sezonie Premier League zaczną obowiązywać nowe przepisy, mające na celu poprawienie zachowania piłkarzy i trenerów. Zawodnicy i szkoleniowcy w szczególności będą musieli z większą kulturą traktować sędziów i oficjeli spotkania. Jak wiadomo, wokół angielskiej piłki krążą niebotyczne pieniądze, a co za tym idzie, wzrasta presja na głównych bohaterach spotkań.

Nowe przepisy mają zapobiec niepotrzebnym pyskówkom, wulgaryzmom skierowanym w stronę sędziów, czy nawet agresywnym zachowaniom. Piłkarze i trenerzy za niewłaściwe zachowania, wyliczone w przepisach, będą karani żółtymi bądź czerwonymi kartkami. I w ten oto sposób:

żółtą kartką zostaną ukarani zawodnicy, którzy:

– w sposób wyraźny okażą brak szacunku dla któregokolwiek z meczowych oficjeli,

– agresywnie zareagują na decyzję sędziego,

– tak zwana konfrontacja z sędzią „twarzą w twarz”,

– będą podbiegać do sędziego, by kwestionować jego decyzję;

nawet czerwoną kartkę otrzyma zawodnik, który podczas dyskutowania z sędzią będzie używał agresywnego, obraźliwego języka, bądź tego rodzaju gestów;

żółtą kartkę otrzyma zawodnik, jeżeli między nim a sędzią dojdzie do fizycznego kontaktu, sprokurowanego przez piłkarza w celu zwrócenia na siebie uwagi. Kontakt ten nie może mieć jednak agresywnego nacechowania, gdyż w takim wypadku zawodnik może zostać ukarany czerwoną kartką;

w sytuacji, gdy kilku zawodników otoczy sędziego, co najmniej jeden z nich zostanie ukarany żółtą kartką. Jeżeli piłkarze wciąż będą otaczać sędziego, wówczas FA (angielska federacja piłkarska) będzie mogła ukarać klub.

Bardziej rygorystycznie będą także egzekwowane przepisy, dotyczące strefy technicznej, w której poruszają się piłkarze i trenerzy klubów. Oficjele będą zobowiązani do zachowania wymaganej odległości od piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego przez cały czas trwania meczu.

Wchodzące od nowego sezonu zmiany komentuje dyrektor wykonawczy Premier League, Richard Scudamore: „Dyskutowaliśmy z klubami i doszliśmy do wniosku, że niektóre zachowania na boisku nie mogą być dłużej tolerowane. Niektóre mecze układają się tak, że pewne rzeczy dzieją się bardzo szybko. Wciąż chcemy widzieć zadowolonych kibiców, którzy cieszą się z pasji i poświęcenia piłkarzy i trenerów. Musimy jednak zachować granice, których nie można przekraczać.”

Komentarze

komentarzy