Oczekiwania są ogromne. Pep Guardiola zdaje sobie sprawę

Pep Guardiola
Pep Guardiola

Wraz z większymi możliwościami i budżetem rosną również oczekiwania. Pep Guardiola od momentu pracy w Barcelonie musi się z tym mierzyć. Hiszpański szkoleniowiec pomimo sukcesów w Niemczech, był często krytykowany odnośnie gry Bayernu w Lidze Mistrzów. Podobne zarzuty otrzymuje 48-latek w Manchesterze City. Czy angielski zespół sięgnie po ten prestiżowy puchar w trwającym sezonie? 

Porównując pozostałe drużyny z Premier League w Lidze Mistrzów, „The Citizens” nie mają na co narzekać. Mistrz Anglii w grupie mierzył się z takimi zespołami jak Lyon, Szachtar czy Hoffenheim. Jak wyglądała sytuacja innych ekip? Lokalny rywal (Manchester United) grał z Juventusem, Valencią i Young Boys. Liverpool natomiast rywalizował z PSG, Napoli oraz Crveną zvezdą. Najtrudniejsze zadanie mieli chyba podopieczni Pochettino, którzy musieli walczyć z Barceloną, Interem oraz PSV.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Wszystkim ekipom udało się awansować do 1/8 finału. Również i na tym etapie, szczęście sprzyjało przede wszystkim Manchesterowi City. Zespół z Etihad rywalizował o ćwierćfinał ze słabiutkim w tym sezonie Schalke. Inne kluby z Premier League nie miały tyle szczęścia. Liverpool grał z Bayernem, Tottenham z Borussią natomiast Manchester United z PSG. Po losowaniu 1/4 finału, scenariusz specjalnie się nie zmienił.

Nic dziwnego, że na Manchesterze City ciąży ogromna presja. Wielu ekspertów i kibiców wymienia zespół z Eithad jako faworyta do triumfu w całych rozgrywkach. Pep Guardiola nie jest zaskoczony taką postawą i jak sam przyznaje, wie, że będzie osądzany przy ewentualnym niepowodzeniu – Byłem osądzany w Bayernie, więc zapewne tutaj też tak będzie. Mój okres w Monachium dla wielu ludzi nie był dobry, gdyż nie dostaliśmy się do finału. Jestem więc szczęściarzem, gdyż oczekiwania wobec mnie są ogromne. Muszę to osiągnąć i zaakceptować. Wygraliśmy wiele w przeszłości, więc ludzie uważają to za normę. Nie jest to jednak norma. 

Każdy może ocenić, czy będzie to katastrofa, gdy nie wygramy Ligi Mistrzów. Nasza praca od trzech sezonów co trzy dni jest porażką lub katastrofą. Kompletnie się z tym nie zgadzam, jednakże co mogę zrobić? Akceptuję to i idę dalej – zakończył Hiszpan.

W grze o triumf w Lidze Mistrzów prócz „The Citizens”,  pozostały następujące zespoły: Manchester United, Tottenham, Liverpool, Barcelona, Porto, Juventus i Ajax. Czy podopieczni Guardioli zdobędą upragniony puchar tych rozgrywek?

Odbierz darmowy zakład 20 zł