W związku z długą przerwą od rozgrywania spotkań, tuż przed wznowieniem sezonu 2019/2020, wiele europejskich lig wprowadziło przepis, umożliwiający przeprowadzenie pięciu zmian w trakcie rywalizacji. Choć większość rozgrywek pozostawiła tę zasadę, to do normalnego modelu wróciła Premier League. Takiego posunięcia nie rozumie do końca Ole Gunnar Solskjaer.
Angielskie kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej przegłosowały, iż w kampanii 2020/2021 będzie obowiązywać tradycyjny przepis z trzema zmianami podczas spotkania. Za taką opcją były przede wszystkim słabsze ekipy, które bez wątpienia mają gorsze kadry, więc nie mogą równać się z topowymi zespołami.
Ole Gunnar Solskjaer zaskoczony brakiem pięciu zmian
Szkoleniowiec Manchesteru United, Ole Gunnar Solskajer podczas przedmeczowej konferencji poruszył aspekt pięciu zmian. Norweg jest zaskoczony faktem, iż liga wróciła do popularnego modelu – Nie rozumiem tego i nie mogę uwierzyć w to, że głosowanie było przeciwne. Musimy dbać o zawodników. Ten sezon jest jeszcze bardziej wymagający.
Zdaję sobie sprawę, dlaczego kluby nie chciały się na to zgodzić. Jeśli jednak zrobisz krok do tyłu i pomyślisz o profesjonalnych piłkarzach i ich zdrowiu fizycznym oraz psychicznym, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zapewnienie im odpoczynku. Widzieliśmy mnóstwo kontuzji. Mówił o tym Pep. Jako szkoleniowcy i sztab medyczny musimy się nimi opiekować. Bez wątpienia chciałbym przepisu z pięcioma zmianami.