Przez cały miesiąc waży się przyszłość Oliviera Giroud. Francuz nie może liczyć na regularną grę w Chelsea, dlatego napastnik chce opuścić klub, by zagwarantować sobie większą liczbę minut, która umożliwi mu wyjazd na Euro 2020. Doświadczony snajper od dawna łączony jest z Interem. Włoskiej ekipie nie udało się jeszcze zrealizować transakcji. Co więcej, zespół z Mediolanu zaczyna rozglądać się nad innymi opcjami. Taki rozwój wydarzeń chce wykorzystać… Tottenham.
Nie jest tajemnicą, iż „Koguty” poszukują na rynku napastnika. Poważnej kontuzji doznał Harry Kane. Anglik będzie nieobecny przez najbliższe miesiące, więc Jose Mourinho potrzebuje w składzie nowego snajpera. Kandydatem według mediów jest Krzysztof Piątek. Problem w tym, że Milan oczekuje za swojego piłkarza około 30 milionów euro. Takiej kwoty nie zamierza płacić Tottenham, który preferuje wypożyczenie lub „ekonomiczny” zakup.
Tą drugą opcją jest Olivier Giroud. Kontrakt Francuza kończy się wraz z sezonem 2019/2020, więc Chelsea zarobić ma na sprzedaży 33-latka około 6 milionów euro. Jest to niewielka kwota, więc zainteresowanie „Kogutów” tym zawodnikiem specjalnie nie dziwi.
Zapewne Tottenham jest w stanie zaoferować nawet atrakcyjniejsze warunki, niż Inter. Pytanie, czy Chelsea chce wzmacniać w środku sezonu ligowegoi (co więcej, lokalnego) rywala. Historia udowadnia, iż „The Blues” nie mają z tym specjalnych problemów.
W przeszłości londyński klub sprzedał do Manchesteru United takich graczy jak Juan Mata czy Nemanja Matic. Z Arsenalem ekipa Romana Abramowicza także ubijała interesy. Mowa o słynnej transakcji z okna transferowego w 2018 roku. Do Borussii na wypożyczenie udał się Michy Batshuayi, Arsenal wykupił z Dortmundu Aubameyanga, a barwy zmienił właśnie Giroud, przenosząc się do Chelsea. Patrząc na te transakcje z biegiem czasu, najlepiej wyszli „Kanonierzy”, gdyż Gabończyk jest jednym z najważniejszych zawodników zespołu.
Istnieje zatem szansa, że Olivier trafi do Tottenhamu. Jak informuje Di Marzio, „Koguty” chcą zaoferować kontrakt napastnikowi na 1,5 roku. Można przypuszczać, że sam Giroud chętnie zapatruje się na przeprowadzkę, gdyż do minimum kwietnia powinien mieć zapewniony wyjściowy plac lub chociaż regularną grę.
Dodatkowo, sprowadzenie przez Tottenham Oliviera Giroud zapewne zakończy zainteresowanie tego klubu Krzysztofem Piątkiem, co może wykorzystać… Chelsea. Według angielskich mediów Frank Lampard chętnie przywitałby Polaka w swojej drużynie.
Historia zna taki przypadek
Jeśli transfer dojdzie do skutku, Olivier Giroud będzie mógł pochwalić się niecodziennym CV. Niewielu bowiem graczy ma za sobą występy w aż trzech londyńskich ekipach – Chelsea, Arsenalu, Tottenhamie. Takim ostatnim przypadkiem był William Gallas, który nawet w szeregach „Kanonierów” pełnił przez pewien okres funkcję kapitana.