„On ma wszystko, aby pokierować Arsenalem”

Zwolnienie Carlo Ancelottiego z Napoli nie było oczywiście wielkim zaskoczeniem. Włoch został niejako ofiarą konfliktu na linii De Laurentiis – piłkarze i jego przygoda z włoskim klubem musiała dobiec końca. Wydawało się, że to dobra informacja przede wszystkim dla Arsenalu, lecz „Kanonierzy” nadal czekają z wyborem nowego menedżera.

Proces zatrudniania nowego menedżera przez władze Arsenalu zwykle bywa żmudny. Obecna sytuacja zatem nikogo nie dziwi i Freddie Ljungberg nadal ma trochę czasu na udowodnienie, że warto mu dać szanse do końca sezonu. Dostępność Ancelottiego jednak sprawia, że trzeba działać szybko, ponieważ szkoleniowca szuka także Everton.

Według Emmanuel Petita, byłej gwiazdy londyńskiego klubu, następcą Emery’ego powinien zostać właśnie 60-latek.

– Nie jestem zaskoczony, że Arsenal nadal nie znalazł menedżera. W tym okresie sezonu większość dobrych trenerów już prowadzi klub. Ale w ciągu ostatnich kilku dni Ancelotti został zwolniony z Napoli, więc istnieją tacy na rynku. Bardzo rzadko zdarza się, żeby taki menedżer jak on, został zwolniony w środku sezonu. To zbieg okoliczności, a czasem przeznaczenie próbuje ci wskazać drogę, którą musisz iść i musisz być na nią otwarty. Wiem, że on również rozmawia z Evertonem. Jestem jednak prawie pewien: jeśli Arsenal złoży mu ofertę, to on ją przyjmie.

W ostatnich latach pozycja „Carletto” na rynku nieco spadła. Niepowodzenie w Bayernie oraz Napoli zrzuciły go w hierarchii najlepszych menedżerów, ale Włoch według Petita to nadal gwarancja sukcesów.

– Na razie jedyną dostępną opcją na rynku jest Ancelotti. Wszędzie, gdzie się pojawiał, z wyjątkiem Napoli, odnosił sukcesy. Jest tak bardzo szanowany przez graczy za całe swoje doświadczenie. W Chelsea we Włoszech, we Francji, nawet w Paris Saint-Germain, pozostawił graczom wielkie wspomnienia. Udoskonalił wielu z nich i zdobył z nimi trofea. Carlo ma wszystko co niezbędne, aby pokierować tym klubem.

Komentarze

komentarzy