Praktycznie od momentu powrotu Paula Pogby do Manchesteru United, francuski pomocnik regularnie musi mierzyć się z krytyką. Tym razem wszystkie negatywne opinie wydają się w pełni uzasadnione. 27-latek jest cieniem piłkarza z czasów pobytu w Juventusie. W rozmowie z mediami, Paul Pogba ujawnił, iż jest to najgorszy okres w jego karierze.
Za sprawą transferu Donny’ego van de Beeka do ekipy „Czerwonych Diabłów”, Ole Gunnar Solskjaer ma dość spore pole manewru w środku pola swojego zespołu. Na początku sezonu, graczem pierwszego składu był Paul Pogba, który wybiegł w wyjściowej jedenastce w trzech pierwszych ligowych meczach. Sytuacja uległa zmianie po dotkliwej porażce z Tottenhamem. Od starcia z zespołem Mourinho, Francuz pojawił się tylko w raz w pierwszym składzie na cztery spotkania Premier League.
Najtrudniejszy moment w karierze
Dla Paula Pogby przerwa reprezentacyjna jest pewną odskocznią od nieciekawej sytuacji w klubie. Piłkarz „Czerwonych Diabłów” zagrał od pierwszej minuty zarówno w towarzyskim meczu z Finlandią, jak i potyczce z Portugalią w Lidze Narodów. Za występ w tym pierwszym spotkaniu, Paul Pogba otrzymał sporo słów krytyki. 27-latek był jednym ze słabszych ogniw swojej kadry.
W rozmowie z RTL France, Paul Pogba odniósł się do swojej obecnej sytuacji – Nigdy nie miałem tak trudnego momentu w karierze. Gra w reprezentacji Francji jest dla mnie pewnym powiewem świeżości. To wyjątkowa grupa, a atmosfera jest tutaj magiczna.
Trudno powiedzieć, czy wypowiadając się bardzo pozytywnie o reprezentacji, Pogba chciał też w pewien sposób podkreślić nieciekawą atmosferę w Manchesterze. Jedno wydaje się pewne. Pogba musi poprawić swoją grę, jeśli chce być graczem pierwszego zespołu. Przy takiej dyspozycji Francuza, na pierwszy plac bardziej zasługuje Donny van de Beek.