Manchester City usłyszy wkrótce jedną z najważniejszych decyzji ostatnich lat. Nie mówimy tutaj o nowym kontrakcie Pepa Guardioli czy transferze zawodnika. Nad „The Citizens” wisi widmo wykluczenia z Ligi Mistrzów na dwa lata. Pep Guardiola ma nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie.
Cała sprawa rozpoczęła się w lutym. UEFA wydała komunikat, w którym poinformowała, iż karę grzywny, a także wykluczenia z europejskich rozgrywek na dwa lata otrzymuje Manchester City. Wszystko za sprawą nieprzestrzegania Finansowego Fair Play. Mistrz Anglii z sezonu 2018/2019 bardzo szybko złożył odwołanie.
CAS cofnie karę?
Już w połowie lipca Manchester City usłyszy decyzję CAS w swojej sprawie. Pep Guardiola ma nadzieję, że będą to bardzo dobre wieści – Jesteśmy gotowi. Mam duże zaufanie oraz wiarę w ludzi. Liczę na to, że będziemy grać w Lidze Mistrzów, gdyż chcemy rywalizować w tych rozgrywkach.
Konkretny komunikat pojawi się 13 lipca. Cała sprawa została bardzo szybko i sprawnie rozwiązana. Można zatem przypuszczać, że efektem rozpatrzenia przez CAS będzie zniesienie dwuletniego bana.
Tylko grzywna?
Z pewnością jakaś kara zostanie podtrzymana. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że Manchester City zapłaci 30 milionów euro grzywny, o czym była mowa już w momencie ogłoszenia kary przez UEFA.