W piłce nożnej, podobnie jak w praktycznie każdej innej dziedzinie życia, znajdziemy mnóstwo zabobonów, przesądów i powiedzonek, które na logikę nijak mają się do rzeczywistości. Znajdziemy wśród nich takie, że 1:0 to niebezpieczny wynik, a 2:0 to w ogóle najgorsze, co może być. Cóż, Leeds United pokazuje, że te regułki można schować między bajkami.
Podopieczni Marcelo Bielsy miewali w tym sezonie różne okresy. Początek sezonu mieli wręcz oszałamiający, potem były wyniki, ale styl nie zawsze porywał, następnie przyszło załamanie formy, w wyniku czego zespół spadł nawet na trzecie miejsce w tabeli. Obecnie również zdarzają się spotkania, w których walczy się o wynik, a nie styl, ale Leeds nie można wrzucić do jednego worka. Po siedmiu meczach, w których „Pawie” trzykrotnie przegrały, przyszedł najlepszy mecz od wielu lat i rozgromienie West Bromu 4:0 w kapitalnym stylu. W ostatniej kolejce Leeds wygrało 1:0 wymagający, wyjazdowy mecz z Bristol City. To wynik, który oznacza jedno…
W obecnym sezonie podopieczni Marcelo Bielsy 17 razy jako pierwsi obejmowali prowadzenie. Bilans tych spotkań? – zero porażek, zero remisów, 17 zwycięstw. 37 bramek strzelonych, sześć straconych. Dwanaście czystych kont, zdobytych 51 na 51 możliwych punktów. Leeds jest jedyną drużyną w Anglii na czterech najwyższych poziomach rozgrywkowych, która może pochwalić się takim osiągnięciem.
Leeds' record after scoring first in the Championship this season:
Won: 17
Drawn: 0
Lost: 0
Scored: 37
Conceded: 6
Clean sheets: 12
Points won: 51/51The only side in the top four tiers of English football who have failed to drop a single point after scoring first this season. pic.twitter.com/AOgbH4Sqd6
— LUFCDATA (@LUFCDATA) March 9, 2019
Biorąc pod uwagę, że Leeds wygrało w Championship 21 spotkań (+ 7 remisów i 8 porażek), rozbieżność jest wręcz niewiarygodna. Kiedy rywal pierwszy zdobywał bramkę, tylko czterokrotnie (na 19 przypadków) udało się odwrócić wynik. Sytuacja przypomina nieco te, kiedy jakiś klub wygrywa wszystkie mecze u siebie, a na wyjazdach zawodzi na całej linii. Obecne Leeds także ma podobny „problem”. Mimo tego Mateusz Klich i koledzy są na dobrej drodze, by po 15 latach wrócić z klubem do Premier League. Czy to się uda? Do końca sezonu 10 kolejek, przewaga nad trzecim miejscem (dwa pierwsze dają bezpośredni awans) wynosi tylko dwa punkty.